Używamy plików Cookies dla zapewnienia poprawnego działania strony. Zgodnie z prawem, musimy zapytać Cię o zgodę. Proszę, zaakceptuj pliki Cookies i pozwól tej stronie działać poprawnie.
Korzystając z naszej strony akceptujesz zasady Polityki Prywatności.

Sample Sidebar Module

This is a sample module published to the sidebar_top position, using the -sidebar module class suffix. There is also a sidebar_bottom position below the menu.

Sample Sidebar Module

This is a sample module published to the sidebar_bottom position, using the -sidebar module class suffix. There is also a sidebar_top position below the search.

Wyszukaj na naszej stronie

admin

admin

poniedziałek, 09 sierpień 2010 13:05

Kultura organizacyjna (cz. 1)

Czy warto zwracać uwagę na kulturę organizacyjną? Jaka jest jej rola? Jakie pełni funkcje? I jakie mamy typy kultur organizacyjnych?

Każda kancelaria prawna jako organizacja posiada swoją własną kulturę, własny styl preferowanych zachowań pracowników wyrażany chociażby w komunikowaniu się. Może on być wynikiem przejęcia kultury właściwej dla organizacji amerykańskich, anglosaskich, francuskich a także wynikiem zbudowania specyficznej sieci zachowań, nawyków w organizacji. Generalnie kultura organizacyjna jest to ogólny wzór przekonań, oczekiwań i wartości, które wprawdzie nie musza być uświadomione, ale wpływają na zachowania wszystkich członków organizacji. Pojęcie to definiowane jest także jako osobowość, dusza przedsiębiorstwa tworząca tożsamość korporacyjną i odróżniająca ją od innych organizacji. Jest to zwyczajowy sposób myślenia, odczuwania i działania podzielany, przyswajany i asymilowany przez pracowników. Jest ona budulcem pożądanych zachowań organizacyjnych (wg „Leksykon Zarządzania”, wydawnictwo Difin).

Kultura organizacyjna dzięki wpisanym schematom reagowania na zmiany ułatwia działanie organizacji nawet w sytuacji poważnego zagrożenia ze strony konkurencji. Redukuje ona stres i lęk pracowników związany z koniecznością radzenia sobie z nową sytuacją. Kultura organizacyjna wpływa na integrację wewnętrzną, współpracę i współdziałanie wszystkich uczestników bliższego i dalszego otoczenia organizacji, co z kolei może przekładać się na realizację jej strategii. Z punktu widzenia pracowników kultura organizacyjna ogranicza niepewność, daje poczucie bezpieczeństwa, daje poczucie przynależności, co za pewne w znacznym stopniu zapobiega wypaleniu zawodowemu. Kultura organizacyjna wpływa znacząco na zarządzanie zasobami ludzkimi. Określa ona dystans władzy, kształtuje wzorce działań kadrowych, oddziałuje na relacje międzyludzkie, a co za tym wszystkim idzie - wpływa na samopoczucie pracowników, czyli na poziom ich satysfakcji z pracy.

Kultura organizacyjna wg Schein
Edgar Schein przedstawia kulturę jako wielopoziomowy układ, podobny do góry lodowej. Niektóre „poziomy” są widoczne, można je zobaczyć gołym okiem. Pozostałe są głęboko zanurzone „w oceanie”, trudno je zaobserwować, a zatem i zrozumieć.

Schein definiuje kulturę organizacją jako wzór podzielanych podstawowych założeń, wyuczonych przez grupę w toku rozwiązywania problemów jej zewnętrznej adaptacji i wewnętrznej integracji, działających wystarczająco dobrze, aby uważano je za wartościowe, a przeto wpajane nowym członkom jako właściwy sposób postrzegania, myślenia i odczuwania w odniesieniu do tych problemów.

Ze względu właśnie na te dwa kryteria – możliwości obserwacji i zrozumienia poszczególnych elementów – wyróżnił on trzy poziomy kultury:
  • artefakty (zewnętrzne formy danej kultury – jej powierzchniowe odzwierciedlenie:
    • artefakty językowe (język, opowiadania, mity),
    • artefakty behawioralne (zwyczaje, wzorce zachowań, ceremonie, rytuały),
    • artefakty fizyczne (technologie, organizacja biura, sposoby przygotowania dokumentów, logo etc.)
    Ważną rolę spełniają mity odwołujące się np. do historii kancelarii, jej sukcesów, początków. Mity mają za zadanie wzmocnienie pozytywnego obrazu kancelarii i wyjaśnianie konkretnych zjawisk czy zwyczajów. Równie ważne wydają się rytuały i ceremonie, dzięki którym zespół pracowniczy czuje się całością, a każdy z uczestników może poczuć swoją przynależność do zespołu.

  • normy i wartości (deklarowane oraz rzeczywiście postrzegane);

    Normy i wartości wyrażone są często w misji i filozofii działania kancelarii np. wobec klientów czy personelu. Rzecz jasna nie wszystko, co jest napisane, jest przestrzegane i na odwrót. Niektóre wartości cenione w firmie nie są nigdzie ujęte w formie pisanej. Są więc też normy i wartości, które nie są deklarowane, ale są realizowane w działaniu członków organizacji. Ukonkretnieniem wartości i norm ich strzegących są cele i preferencje członków organizacji.

  • podstawowe założenia kulturowe (podświadome, sam spód „góry lodowej”, najgłębszy a zarazem najtrwalszy i najtrudniejszy do uchwycenia poziom).

    Założenia odnoszą się do natury człowieka, relacji międzyludzkich, pojmowania prawdy, samej organizacji, natury otoczenia i relacji organizacji z otoczeniem. Odzwierciedleniem czy też pochodną założeń są w dużej części normy i wartości obowiązujące w firmie. Dlatego poprzez poznanie ich można dotrzeć do założeń kulturowych.
 

Funkcje kultury organizacyjnej
  • z punktu widzenia organizacji:
    • Ułatwia organizacji radzenie sobie z niepewnością wynikającą ze zmienności otoczenia i wewnętrznych warunków funkcjonowania;
    • Buduje jej tożsamość rozumianą jako całokształt cech będących społecznym spoiwem łączącym członków firmy i pozwalającym odróżnić ją od innych.
  • z punktu widzenia pracowników:
    • Ogranicza niepewność, daje poczucie bezpieczeństwa;
    • Integruje ludzi, daje poczucie przynależności;
    • Dostarcza wiedzy i informacji o świecie, poszerza horyzonty.
 
Wpływ kultury organizacji na zarządzanie zasobami ludzkimi:
  • Określanie dystansu władzy;
  • Kształtowanie wzorców działań kadrowych;
  • Oddziaływanie na relacje międzyludzkie;
  • Wpływ na samopoczucie pracowników (poziom satysfakcji).
Kultura a osiąganie zamierzonych celów organizacji

Kulturę przedsiębiorstwa można rozpatrywać w kontekście siedmiu współzależnych zmiennych (Waterman i in. 1980):
  • Pracownicy: jacy ludzie pracują w przedsiębiorstwie;
  • Styl: jak zachowują się menadżerowie i pracownicy;
  • Umiejętności: co przedsiębiorstwo potrafi robić
  • Systemy: jakie wzorce komunikowania się funkcjonują wewnątrz przedsiębiorstwa oraz między nim a otoczeniem;
  • Struktura: schemat organizacyjny przedsiębiorstwa;
  • Wspólne wartości: nadrzędne cele i kultura przedsiębiorstwa;
  • Strategia: plany.

Zakłada się, że kiedy wszystkie te zmienne są dobrze dopasowane, to łatwiej wdrażać strategię i w konsekwencji osiągać zamierzone cele.

Przykładowe i najbardziej popularne typologie kultur organizacyjnych

Typologia kultur organizacyjnych wg R. Harrisona

Podstawa typologii: Indywidualizm - kolektywizm; Zewnątrzsterowność - wewnątrzsterowność
  • Orientacja na władzę - Jest kulturą właściwą organizacjom, które starają się zdominować swoje otoczenie, są konkurencyjne, bezkompromisowe. Stosunki między pracownikami oparte są na dużym dystansie władzy i silnej rywalizacji. Kierownicy traktują swoich podwładnych przedmiotowo.
  • Orientacja na role - Charakteryzuje kulturę organizacji biurokratycznych, w których nacisk kładziony jest na legalność działań i poczucie odpowiedzialności. Obowiązki i przywileje są wyraźnie określone i ściśle uzależnione od zajmowanego stanowiska. Przewidywalność zachowań ludzi jest bardzo duża, a stabilność działania i jego zgodność z przepisami jest często wyżej ceniona niż wiedza i umiejętności.
  • Orientacja na zadania - Występuje w kulturze organizacji elastycznych, nastawionych na szybkie reagowanie na zmiany zachodzące w ich otoczeniu. Cechy relacji społecznych rozpatrywane są z punktu widzenia realizacji organizacyjnych celów w zmieniających się warunkach.
  • Orientacja na ludzi - Jest typowa w kulturze organizacji, które istnieją głównie dla zaspokajania potrzeb swoich członków. Dystans władzy jest niewielki, w podejmowaniu decyzji preferowany jest społeczny konsensus. Stosunki między ludźmi oparte są na ścisłej kooperacji, wzajemnym wspieraniu się i dzieleniu doświadczeniami. Podstawą formalnych reguł są utrwalone w danym środowisku zwyczaje i wzory zachowań.
Klasyfikacja kultur wg Hofstede (1984)

Typologia ta została opracowana w oparciu o cztery wymiary:
  • Dystans władzy – w jakim stopniu przełożeni i podwładni akceptują i tolerują nierówność?
  • Unikanie niepewności – jak silna jest u ludzi potrzeba stabilności w życiu?
  • Indywidualizm/kolektywizm – w jakim stopniu normą są działania jednostki lub zespołu?
  • Męskość/kobiecość – w jakim zakresie propagowane są tradycyjne wartości męskie, takie jak asertywność, lub tradycyjne wartości kobiece, takie jak troskliwość?

Model wartości konkurujących. Cztery główne typy kultury (Cameron, Ettington, 1988)
Kultura klanu
  • Bardzo przyjazne miejsce, w którym ludzie chętnie ze sobą współdziałają (wielka rodzina);
  • Szefowie i przełożeni przyjmują role doradców, nauczycieli a nawet rodziców;
  • Organizacja trwa dzięki lojalności pracowników i przywiązaniu do tradycji;
  • Obserwuje się wysoki stopień zaangażowania;
  • Organizacja podkreśla długofalowe korzyści z rozwoju osobistego i przywiązuje dużą wagę do spójności i morale;
  • Miarą sukcesu jest rozwój zasobów ludzkich i troska o pracowników;
  • Organizacja wysoko ceni pracę zespołową, uczestnictwa i konsensus.
  • Wymagane umiejętności kierownicze - Zarządzanie zespołami; zarządzanie relacjami międzyludzkimi; zarządzanie rozwojem pracowników
Cele: spójność, zaangażowanie, doskonalenie

Kultura adhokracji
  • Króluje dynamika, przedsiębiorczość i kreatywność;
  • Ludzie nie boją się ryzyka;
  • Przywódcy są uważani za innowatorów i wizjonerów, chęć eksperymentowania i wprowadzania nowości zapewnia spójność organizacji;
  • Ważne jest, by wieść prym w swojej dziedzinie;
  • Długofalowo organizacja kładzie nacisk na wzrost, podejmowanie wyzwań i pozyskiwanie nowych zasobów
  • Sukces utożsamia się z oferowaniem unikatowych i nowych wyrobów lub usług;
  • Zabiega się o pozycję lidera w dziedzinie produktów i usług;
  • Organizacja zachęca do swobody i wykazywania się inicjatywą.
Wymagane umiejętności kierownicze: zarządzanie innowacjami, nastawienie na przyszłość, zarządzanie ciągłym doskonaleniem

Cel: naprawa organizacji

Kultura hierarchii
  • Wysoce sformalizowanie miejsce pracy, w którym obowiązuje ścisła hierarchia;
  • Wszystkim, co robią ludzie, rządzą procedury;
  • Przywódcy szczycą się, że są dobrymi koordynatorami i organizatorami, nastawionymi na efektywność;
  • Najważniejsze jest sprawne funkcjonowanie organizacji;
  • Spójność zapewniają formalne przepisy i regulaminy;
  • W dłuższej perspektywie chodzi o stabilność, wydajność i pracę bez zakłóceń;
  • Miarą sukcesu są: pewność dostaw, dotrzymywanie harmonogramów, niskie koszty;
  • Zarządzanie pracownikami skupia się na bezpieczeństwie zatrudniania, zapewnieniu stałości i przewidywalności
Wymagane umiejętności kierownicze: zarządzanie asymilacją, zarządzanie systemem kontroli, zarządzenie koordynacją

Cele: sprawna infrastruktura
Kultura rynku
  • Dla organizacji liczą się przede wszystkim wyniki, główną troską jest realizacja zadań;
  • Ludzie są bardzo ambitni i nastawieni na osiąganie celów;
  • Przywódca jest nadzorcą nastawionym na konkurencyjność i produkcję, jest bezwzględny i wymagający;
  • Spójność organizacji zapewnia ekspansywność i chęć zwyciężania;
  • Główny przedmiot troski: reputacja i sukces;
  • W dłuższej perspektywie liczy się konkurencyjność i osiąganie wymiernych celów;
  • Miarą sukcesu jest udział w rynku i jego penetracja;
  • Ważne są konkurencyjne ceny i przewodzenie na rynku;
  • Styl zarządzania: promowanie ostrej rywalizacji.
Wymagane umiejętności kierownicze: zarządzanie konkurencyjnością, mobilizowanie pracowników, propagowanie postawy nastawionej na klienta;

Cel: wpływ na wyniki finansowe
 

Podsumowanie:

Kultura daje pracownikowi wskazówki, jak się zachowywać, co należy robić i traktować priorytetowo podczas wykonywania swoich obowiązków. Wypełnia ona luki pomiędzy tym co formalne (procedury, instrukcje) a tym co rzeczywiste - co faktycznie się dzieje. Odgrywa zatem zasadniczą rolę i siłę we wdrażaniu strategii. Ważne jest zrozumienie, iż formuła strategiczna, to nie tylko zasady, ale także kultura przedsiębiorstwa zawarta w codziennych procedurach, mitach, symbolach, strukturach formalnych i nieformalnych. Utarte procedury i zwyczaje, będące głęboko w kulturze mogą być odpowiedzią na pytanie dlaczego sprawy danej organizacji maja się tak a nie inaczej.

Autorka jest specjalistą w zakresie ZZL w branży prawnej
poniedziałek, 09 sierpień 2010 12:58

Kultura korporacyjna

Kultura korporacyjna jest unikalna dla każdej organizacji, dlatego też trudno jest skonstruować jedną, uniwersalną jej definicję. Z pewnością może ona być źródłem sukcesów firmy, jeśli jest postrzegana, jako narzędzie wykorzystywane do zintegrowania pracowników, ułatwienia komunikacji oraz wzbudzania inicjatywy, albo czynnikiem blokującym zmiany, mogącym doprowadzić do kryzysu lub nawet upadku.

Czym jest kultura korporacyjna?

Najogólniej, kulturę korporacyjną możemy rozumieć, jako specyficzny sposób patrzenia pracowników na rzeczywistość, który wynika z podzielania tych samych przekonań, zasad i wartości, wykształcony i wyuczony w tracie wspólnego wykonywania zadań i funkcjonowania w organizacji. Często jest to coś, czego nie można zaobserwować w pierwszym kontakcie, to zaprogramowany sposób myślenia odzwierciedlany w sposobie zachowania. Jest ona kształtowana przez wydarzenia z przeszłości, jak również wszystko to, co się obecnie dzieje w organizacji i na zewnątrz niej. Na kulturę korporacji mają oczywiście wpływ cechy kultury narodowej, jak również osobowości założycieli lub przedstawicieli zarządu. Innym zjawiskiem jest wpływ kultury organizacji-matki na oddziały rozsiane po całym świecie. Często tworzy to ciekawe mieszanki wartości, zwyczajów i tradycji. Elementy składowe kultury korporacyjnej kształtują stosunki pomiędzy:
· pracownikami,
· pracownikami a kierownictwem,
· klientami a kierownictwem.

Elementy kultury korporacyjnej.

Do najbardziej znaczących elementów kultury korporacyjnej należą wartości, czyli przekonania wyrażające to, co ważne i pożądane oraz to, co mniej cenione w danej korporacji. Dzięki nim można ustalać kryteria oceny zachowań i poglądów współpracowników oraz porównywania się z innymi. Kolejnym elementem są normy, które wyrażają praktyczne sposoby realizacji przyjętych wartości, czyli co należy robić a czego należy unikać. Tworzą one standardy zachowań. Te dwie składowe kultury korporacyjnej mogą szczególnie być widoczne w misji i wizerunku firmy, jak również sposobie traktowania ludzi, roli kobiet w organizacji, wzorcach komunikowania się, czy też w organizacji pracy. Mają one również wpływ na kryteria doboru pracowników na poszczególne stanowiska oraz na sposoby radzenia sobie w sytuacjach konfliktowych.

Mity pełnią funkcję wychowawczą, mają na celu tworzenie kanonu zachowań będących wzorem do naśladowania dla pracowników. Są ściśle związane z kulturą korporacyjną, mogą dotyczyć osób realnie żyjących bądź wymyślonych, które charakteryzują cechy szczególnie cenione w firmie. Rytuały to czynności podejmowanie wspólnie przez pracowników korporacji, które najczęściej ujawniają się w zewnętrznych zachowaniach np. w sposobie witania się, prowadzenia negocjacji. Do elementów kultury korporacyjnej należą też symbole - mogę być to gesty, słowa, przedmioty, które mają szczególne znaczenia dla organizacji i są rozpoznawane i używane przez jej pracowników (np. język, sposób ubierania się, znaki firmowe).  

Na kulturę korporacji szczególny nacisk kładzie kadra kierownicza, opierając się na niej tworzy strategię firmy, ale stosowanie się do jej wytycznych obowiązuje wszystkich pracowników. Dzięki temu utrzymany jest porządek społeczny, każdy wie czego się od niego oczekuje i według jakich zasad ma postępować. Jest to również narzędzie pomagające rozwiązywać problemy w organizacji. Należy pamiętać, że wpływ na nią mają wszystkie osoby związane z korporacją, jak również czynniki zewnętrzne oddziałujące na firmę, aby mogła ona być efektywnie zarządzana. Kultura musi się dostosowywać do nowych trendów w gospodarce, być elastyczną i nie dopuścić do dezaktualizacji jej wartości.

Bibliografia:

Listwan Tadeusz (red.) „Zarządzanie kadrami” str. 31-34, Wyd. C.H. BECK, W-wa 20002
 
poniedziałek, 09 sierpień 2010 12:55

PSL w kancelarii prawnej

Ponieważ systemy tzw. Professional Support (systemy PS) w kancelariach prawnych stają się powoli kluczowym elementem w zarządzaniu firmami prawniczymi, poniżej przedstawiamy podstawowe informacje dotyczące systemu PS.

System PS działa przede wszystkim w oparciu o prawnika zatrudnionego w kancelarii na samodzielnym stanowisku tzw. Practice Support Lawyer (PSL). W skrócie, osoba taka odpowiada przed partnerami kancelarii lub przed kierownikami poszczególnych zespołów merytorycznych za:
  • Przygotowanie i aktualizowanie „produktów” kancelarii” w oparciu o przygotowane do tego celu systemy informatyczne;
  • pozycjonowanie na rynku prawników kancelarii (zespołu);
  • szeroko rozumiany business development;
  • marketing wygenerowanych wcześniej „produktów”.

Osoby wykonujące prace PSL rekrutują się głównie z doświadczonych (5-7 lat w branży) pracowników merytorycznych kancelarii prawnej, mających predyspozycje sprzedażowe oraz zaplecze merytoryczne.

Standardowa ścieżka implementacji systemu PS w kancelarii obejmuje: analizę potrzeb, rekrutację, szkolenie oraz wdrożenie PSL w kancelarii. Do szczegółowych zadań przy wdrażaniu PS zaliczymy:

audyt sytuacji obecnej pod kątem potrzeby i sposobu wdrożenia PSL w kancelarii (np. restrukturyzacja istniejącego już działu marketingu czy business development);

wyszukanie kandydatów do pracy jako PSL w oparciu o wcześniej uzgodniony profil działalności PSL w kancelarii;

szkolenia osoby zatrudnionej jako PSL w zakresie pozycjonowania prawników na rynku, pisania publikacji, przemówień publicznych, przygotowywania materiałów marketingowych, utrzymywania relacji z klientami, owocnego uczestnictwa w konferencjach czy spotkaniach seminaryjnych, budowania portfela nowych klientów, tzw. cross-selling, zarządzania relacjami z klientami, radzenia sobie z „trudnymi klientami”, przygotowania ofert i listów formalnych związanych z business development itp.,

wdrożenie / aktualizacja istniejących programów informatycznych w zakresie baz danych wykonywanych zleceń kancelarii, bazy precedensów oraz aktualizacji wiedzy potrzebnej do prowadzenia doradztwa na rzecz kierowników zespołów merytorycznych (partnerów).


Ważnym jest, aby usługa wykonywana wdrożenia systemu PS realizowana była przez wysokiej klasy specjalistów z zakresu rozwoju działalności kancelarii prawnych, HR oraz marketingu i PR.
Międzynarodowe kancelarie prawnicze z anglosaskimi korzeniami już od połowy lat dziewięćdziesiątych promują wśród swoich zespołów prawniczych model „prawnika wspierającego” (tzw. practice lub professional support lawyer, w skrócie PSL).

Rozwój profilu i zakresu działalności osoby zatrudnionej czy współpracującej z kancelariami jako PSL trwa nadal, wraz z wzrostem zapotrzebowania na usługi PSL i zwiększającymi się oczekiwaniami i żądaniami klientów firm prawniczych. Obecnie PSL przestają stanowić wyłącznie merytoryczne zaplecze kancelarii gromadzącei zarządzające know-how firmy, a takie były początki. Na chwilę obecną kancelarie wyszukują jako PSL osób o odpowiednim doświadczeniu, osobowości i wiedzy predysponującej m.in. do rozbudowywania i utrzymywania wachlarza klientów (szeroko pojęte działania business development), wspierania klientów w sprawach, którymi Kancelaria się nie zajmuje (np. wyszukanie adwokata do spraw karno-skarbowych, który specjalizuje się w takim a nie innym konkretnym przypadku), czy udzielania wsparcia kluczowym partnerom i prawnikom w tym, aby poza pracą merytoryczną nie zaprzątali sobie głowy różnymi nietypowymi problemami klientów (np. do zaufanego prawnika zajmującego się M&A dzwoni klient, którego żona miała wypadek samochody i prosi o pomoc. Prawnik taki przekazuje sprawę niezwłocznie do równie zaufanego PSL, który niezwłocznie jedzie na miejsce wypadku). W konsekwencji, PSL nawiązuje i utrzymuje również stałe kontakty z klientami firmy, zapewniając im stały „serwis” prawny właśnie w sprawach, w których Kancelaria normalnie nie pomaga. Niewątpliwie dobry PSL swym skutecznym działaniem powoduje, że klient dodatkowo przywiązuje się do kancelarii. Pozycja PSL w wielu kancelariach umacnia się na tyle, iż niektórzy z nich zostają w przyszłości partnerami.

Czym ponadto, a może przede wszystkim zajmują się PSL w swojej codziennej pracy? Na pytanie to nie ma jednoznacznej odpowiedzi, gdyż stanowisko „prawnika wspierającego” różni się w zależności od firmy która, go zatrudnia lub z którą współpracuje, a także od jego osobistego doświadczenia i predyspozycji. Zasadniczo jednak można określić pewne podstawowe obowiązki, odróżniające PSL od innych prawników. Są to, między innymi:

- przeglądanie, analizowanie nowelizacji prawa, najnowszych komentarzy, głosów judykatury i doktryny pod kątem zbudowania szytej na miarę oferty dla istniejących lub potencjalnych klientów;

- przygotowywanie projektów ofert, prezentacji oraz innych dokumentów prawnikom lub bezpośrednio klientom;

przygotowywanie i organizowanie wykładów, prelekcji i prezentacji w zakresie poszczególnych gałęzi prawa lub szczegółowych instytucji prawnych; tutaj należy wspomnieć, iż w dużych kancelariach w USA czy Wielkiej Brytanii każdy departament (np. prawa pracy) ma swojego PSL, tak aby mógł on specjalizując się w danej dziedzinie prawa wypowiadać się fachowo podczas organizowanych przez siebie spotkań nie będąc jedynie prostym pośrednikiem pomiędzy kancelarią a klientem.


Ścisła współpraca z działem marketingu, w tym w zakresie np. newsletter’ów dla klientów kancelarii, organizowanie dla nich śniadań i spotkań seminaryjnych oraz business lunchów.

Współpraca w działem IT w zakresie prowadzenia lub uaktualniania baz danych firmy, jej stron internetowych i intranetowych (szczególnie w zakresie know-how).

Wsparcie działu marketingu w pozycjonowaniu poszczególnych prawników kancelarii na rynku lokalnym (np. w Polsce w przypadku kancelarii międzynarodowych).

Oczywiście wyliczenie to jest tylko przykładowe, zdarza się bowiem, od kilku lat coraz częściej, iż PSL zajmują się przede wszystkim bezpośrednimi kontaktami z klientami znając doskonale możliwości i know-how całej kancelarii lub danego departamentu, „szyjąc” ofertę usług kancelarii na indywidualne potrzeby danego klienta, wcześniej rozpoznając jego branżę i zakres działalności. Chociażby, przygotowywane obecnie informacje prawne rozsyłane mailem do stałych klientów, coraz bardziej koncentrują się na prowadzonej przez nich działalności, oferując praktyczne rozwiązania konkretnych problemów prawnych, odżegnując się tym samym od przeteoretyzowanych dywagacji na temat zagadnień prawnych, które mają znikome zastosowanie w realnym świecie. Stanowisko PSL umożliwia przede wszystkim doświadczonym prawnikom zajmowanie się nie tylko i wyłącznie kwestiami stricte merytorycznymi, ale związanymi również z administrowaniem, zarządzaniem projektami, czy planowaniem strategii firmy.

Co do wymagań, które należy spełnić aby móc ubiegać się o stanowisko PSL, to należy podkreślić, iż w znacznej mierze zależą one od zakresu powierzanych obowiązków w danej kancelarii. Zasadniczo firmy prawnicze wymagają wykształcenia i doświadczenia ekwiwalentnego, z tym które prezentują prawnicy stricte merytoryczni. Zazwyczaj firmy wymagają co najmniej 5 letniego doświadczenia w pracy w kancelarii prawnej. Większość kancelarii nie wymaga natomiast wcześniejszego doświadczenia w pracy jako PSL, o ile nie chodzi w danym przypadku o wyższe stanowiska w firmie czy stanowisko starszego PSL lub osoby zarządzającej grupą osób zatrudnionych lub współpracujących jako PSL. Zasadniczo, firmy dopuszczają zmianę stanowisk z prawnika merytorycznego na PSL w ramach jednej kancelarii, z kolei zmiana w przeciwnym kierunku bywa sporadyczna.

Również w Polsce osoby typu PSL w kancelariach prawnych mogą okazać się przydatne w toku dalszego rozwoju tego specyficznego rynku usług i zwiększającej się konkurencji (liczby prawników) oraz spowolnienia gospodarczego.

W pierwszym etapie wydaje się ,że osoby zarządzające polskimi kancelariami prawnymi, które stwierdzą potrzebę zatrudnienia PSL będę musiały zdefiniować szczegółowo jego lub jej rolę (cele) czyli zakres obowiązków.
poniedziałek, 09 sierpień 2010 12:36

WYPALENIE ZAWODOWE - cichy niszczyciel pracowników

Praca po godzinach. Wielomilionowe transakcje. Medialne procesy. Czy prawnik jest narażony na syndrom wypalenia zawodowego? Oczywiście! To tak samo człowiek, który w obliczu sytuacji stresujących , presji czasu oraz rywalizacji może nie dać sobie rady a co gorsze może brnąć w zaparte, aby wypaść jak najlepiej nie zdając sobie sprawy co na niego czyha… Praca w takich warunkach w dłuższym okresie może doprowadzić do poważnych problemów zdrowotnych i emocjonalnych.

Coraz częściej zaczęto dostrzegać, iż część osób ponosi zbyt duże koszty psychologiczne wykonując określony zawód (np. kadra zarządzającą, kontrolerzy ruchu lotniczego, prawnicy, lekarze, strażnicy więzienni etc.). Stres, zmęczenie, niezadowolenie i znużenie spowodowało, iż pracownicy zaczęli się dystansować od środowiska, z którym powinni współpracować, zmieniać zawód, bądź całkiem rezygnować z pracy. Syndrom wypalenia zawodowego stał się dosyć popularnym tematem w ostatnich latach. Organizacje, słysząc o depresji menadżerów, którzy w pewnym momencie nie mogli poradzić sobie ze stresem, coraz częściej zaczęły się interesować przeprowadzeniem badań dotyczących wypalenia zawodowego a także zaczęły się zastanawiać jak można temu wypaleniu zaradzić.

Co to jest wypalenie zawodowe?

O wypaleniu zawodowym zaczęto mówić w latach siedemdziesiątych po publikacji artykułu Freudenberga. W Polsce temat ten zaczął się pojawiać w latach osiemdziesiątych.  W 1990 roku prof. Tadeusz Marek zorganizował międzynarodową konferencję poświęconą właśnie tematyce syndromów wypalenia zawodowego na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie. Udział w niej wzięli badacze problematyki wypalenia zawodowego z Europu i USA.

Tematyka wypalenia zawodowego od początku była postrzegana jako niezwykle ciekawa i popularna, a większość pracowników z różnych sektorów rynku świadomych takiego zjawiska niejednokrotnie potocznie twierdzi, że jest już „wypalona”. Wypalenie zawodowe jest bowiem wynikiem ciągłego stresu zawodowego a zatem może dotyczyć każdego człowieka, kto takowego stresu doświadcza w miejscu pracy. Obecnie jest prowadzonych dosyć dużo badań poświęconych syndromowi wypalenia zawodowego (ang. „job burnout”) oraz trwają prace nad konstruowaniem narzędzi badawczych dla tego zjawiska.

Wypalenie zawodowe doczekało się kilku definicji. Jedna z pierwszych prób wyjaśnienia tego terminu była autorstwa pionierów tego syndromu - amerykańskich psychoanalityków Freudenberg’a oraz North’a, którzy rozumieli wypalenie jako „stan, który krystalizuje się powoli, przez dłuższy okres przeżywania ciągłego stresu i angażowania całej energii życiowej i który w końcowym efekcie wywiera negatywny wpływ na motywację, przekonania i zachowanie”.

Wypalenie zawodowe definiowane jest również przez jedną z najbardziej znanych badaczek tego zjawiska – Christinę Maslach - jako negatywny stan wyczerpania fizycznego, emocjonalnego i psychicznego, który jest finalnym rezultatem stopniowego procesu utraty złudzeń (rozczarowanie). Zwykle występuje ono u osób o wysokim poziomie motywacji, które przez długi czas pracują w sytuacjach obciążających emocjonalnie. Do trzech następujących po sobie składników syndromu „wypalania się” (Maslach, Jackson, 1981) należą:

  • Psychologiczny zespół wyczerpania emocjonalnego, który pojawia się na początku (odnosi się do poczucia danej osoby, iż jest nadmiernie obciążona emocjonalnie, a jej zasoby emocji zostały w znacznym stopniu uszczuplone);
  • Depersonalizacja (dotyczy negatywnego, bezdusznego lub zbyt obojętnego reagowania na innych ludzi, którzy zwykle są odbiorcami usług danej osoby lub przedmiotem opieki z jej strony);
  • Obniżone poczucie dokonań osobistych, które odnosi się do spadku poczucia własnej kompetencji i sukcesów w pracy, widzenie własnej pracy w negatywnym „świetle”, niezdolność do radzenia sobie z sytuacją, wycofanie się.

psychologiczny zespół wyczerpania emocjonalnego
 
obniżone poczucie dokonań osobistych
 
depersonalizacja



     

    Skąd się bierze wypalenie zawodowe i kto jest narażony na ten syndrom?

    Najprościej rzecz ujmując wypalenie zawodowe wynika z faktu, iż obecne środowisko pracy wiele razy wymaga niesamowitego poświęcenia ze strony pracownika, a co za tym idzie wywiera znaczny wpływ na psychikę człowieka.     Obserwacje wystarczy zacząć od analizy ogłoszeń o pracę, w których można spokojnie zauważyć zwiększające się wymagania pracodawców w stosunku do pracowników. Wiele razy poszukiwane osoby to mile widziani absolwenci dwóch kierunków studiów, również MBA, LL.M., znający dwa języki obce, posiadający bogate doświadczenie zawodowe (w tym uczestnictwo w dużych międzynarodowych projektach), zdolni do pracy pod presją czasu/stresu oraz dyspozycyjni. Można zaobserwować, iż pożądany w dzisiejszych czasach pracownik powinien sie odznaczać większą ilością kompetencji, jakie są wymagane na konkretnym stanowisku.

    Do najbardziej popularnych czynników stresogennych w organizacjach, wpływających na poziom wypalenia zawodowego, zalicza się m.in.:

    • złe warunki pracy,
    • presja czasu,
    • przeciążenie pracą,
    • brak dobrze sprecyzowanych zadań i obowiązków,
    • zbyt duża odpowiedzialność,
    • niezbyt dobre i jasno określone relacje ze współpracownikami oraz przełożonymi, konflikty w pracy,
    • problemy z komunikacją,
    • złe dopasowanie pracownika do stanowiska,
    • brak możliwości rozwoju,
    • zbyt duże narzucenie sztywnych zasad i reguł,
    • biurokracja,
    • zbyt duża kontrola,
    • brak możliwości wpływania na decyzje podejmowane w firmie,
    • mobbing,
    • duża konkurencja w miejscu pracy i na rynku,
    • niezaspokojone ambicje zawodowe i finansowe,
    • duża rotacja,
    • niezbyt pewne zatrudnienie.

    O wypaleniu decydują także czynniki wewnętrzne takie jak np. predyspozycje osobowościowe oraz wyznawane wartości. Osoby bardziej narażone na wypalenie zawodowe to te, które zbyt mocno angażują się w pracę, nadmiernie się jej poświęcają, osobiście traktują sprawy zawodowe, biorą zbyt dużo obowiązków na siebie, dążą za wszelką cenę do perfekcjonizmu oraz osiągania najlepszych wyników oraz chcą wszystko wykonywać lepiej niż jest wymagane i stawiają sobie wiele razy niemożliwe do zrealizowania wymagania. Do cech sprzyjających pojawieniu się syndromu wypalenia zawodowego również należą takie indywidualne cechy jak:

    • niska samoocena,
    • wysoka reaktywność,
    • wysoka motywacja do pracy i poświęceń.

    Wypalenie związane jest również z pełnieniem funkcji, które uznawane są za stresogenne (często ulęgają mu menadżerowie) jak również z zajmowaniem stanowisk, na których konieczny jest kontakt z innymi ludźmi np.: handlowcy, pracownicy działu obsługi klienta, trenerzy, konsultanci zajmujący się doradztwem personalnym, prawnicy itp.

    Badania wskazują, iż wypalenie zawodowe występuje szczególnie w tych zawodowych, gdzie wymagana jest bliska współpraca i pomoc drugiemu człowiekowi, która przyczynia się do ich sukcesu zawodowego oraz spełnienia zawodowego. Brak pozytywnych rezultatów tej współpracy może przyczynić się do poczucia bezradności, bezsilności, braku sensu dalszych działań i starań a finalnie zapoczątkować wypalenie zawodowe, gdyż obciążenie psychiczne dla tej osoby będzie zbyt duże. Emocjonalne wyczerpanie a następnie depersonalizacja objawiająca się dystansowaniem, bezpodmiotowym traktowaniem podopiecznych przeradzają się w obniżone poczucie dokonań własnych – brak satysfakcji i zaangażowania, wycofywanie się z obowiązków i pracy nie widząc już sensu. Warto także wspomnieć o stresorach związanych z jednoczesnym funkcjonowaniem w organizacji i poza nią np. niemożność pogodzenia obowiązków zawodowych z obowiązkami wobec rodziny, przyjaciół lub z rozwojem własnych pozazawodowych zainteresowań.


    Bardzo często przy objawach syndromu wypalenia zawodowego pojawia się pojęcie dopasowania zawodowego, które najprościej się definiuje jako zgodność w działaniu pracownika oraz pracodawcy. O niedopasowaniu najczęściej się mówi w sytuacji, gdy wzajemne oczekiwania bądź wartości pracownika i pracodawcy są rozbieżne, nie są od początku dobrze wyjaśnione warunki pracy, gdy pracownik nie czuje się wystarczająco doceniony, gdy jest zbytnio przeciążony obowiązkami, bądź gdy ulega nagle zmianie jego stanowisko lub zakres obowiązków. Sytuacje takie powodują stres, który jest zalążkiem wypalenia zawodowego.

    Objawy wypalenia zawodowego

    Każdy człowiek chce odnosić sukcesy w życiu zarówno osobistym jak i zawodowym. Nie osiąganie sukcesów, przeżywanie samych niepowodzeń w dłuższym okresie czasu oraz zmęczenie i stres powodują myślenie, iż żadne nowe podejmowane starania nie mają sensu. Wpływa to niewątpliwie na wystąpienie syndromu wypalenia zawodowego. Może się to objawiać spadkiem wydajności, niewykonywaniem swoich zadań, opieszałością, absencją w pracy, złym samopoczuciem. Osoby wypalone mają mniej energii, są mniej zaangażowane w pracę, przez co spada jakość ich pracy. Ludzie wypaleni zawodowo są: wyczerpani emocjonalnie, depresyjni, zirytowani, sfrustrowani, agresywni i znudzeni. Prowadzi to do narastania konfliktów między nimi a innymi pracownikami. Ponadto reagują oni negatywnie na sugestie innych i doszukują się we wszystkim negatywnych stron. Zachowanie osób wypalonych może mieć wpływ w dłuższym okresie czasu na zdrowie psychiczne oraz wydajność współpracowników i podwładnych. Wypalający się pracownicy przestrzegają zazwyczaj ściśle przepisów i procedur, gdyż wyczerpanie nie zezwala im na elastyczność działania, kreatywność oraz podjęcie jakiegokolwiek wysiłku.

     
    Przykładowe objawy wypalenia zawodowego
    psychologiczny
    zespół wyczerpania emocjonalnego
     
    depersonalizacja
     
    obniżone poczucie dokonań osobistych
    • Spadek zainteresowania pracą
    • Niższy poziom aktywności zawodowej
    • Opieszałość w wykonywaniu obowiązków zawodowych
    • Nieprzejmowanie się efektami pracy
    • Zmniejszające się poczucie sensu pracy
    • Pesymizm
    • Irytacja
    • Zmęczenie
    • Bóle głowy
    • Bezsenność
    • Problemy żołądkowe
    • Ogólne zmniejszenie odporności organizmu
    • Brak energii
     
     
     
    • Zwiększanie dystansu do osób współpracujących, klientów
    • Brak zaangażowania w pracę,
    • Zmniejszone zaangażowanie w kontakt z klientem, pacjentem, współpracownikiem
    • Przedmiotowe traktowanie innych osób
    • Obojętność
    • Skracanie czasu pracy
    • Powierzchowne wykonywanie obowiązków
    • Przygnębienie,
    • Poczucie osamotnienia
    • Poczucie braku perspektyw
     
    • Brak wiary we własne kompetencje, możliwości, zdolności
    • Widzenie swojej pracy i jej efektów w negatywach
    • Agresywne zachowania
    • Ciągłe niezadowolenie z pracy,
    • Negatywne nastawienie do wszystkiego
    • Przeświadczenie o niemocy porozumienia się z osobami współpracującymi, przełożonymi, klientami
    • Niemożność rozwiązywania problemów
    • Nie podejmowanie się i unikanie nowych zadań
    • Absencja w pracy
    • Zerwanie kontaktów
     

    Psychologowie z American Psychology Association wyróżniają natomiast nieco inaczej etapy wypalenia zawodowego, charakteryzując je następująco:

    1. Miesiąc miodowy - jako czas, w którym pracownik jest zauroczony pracą (np. prowadzeniem ciekawych projektów, prowadzeniem firmy, zespołu), jest pełny energii, optymizmu, entuzjazmu oraz odczuwa satysfakcję ze swoich osiągnięć.

    2. Przebudzenie to czas, kiedy pracownik zauważa, że jego ocena dotychczasowej pracy była nierealistyczna. Odpowiedzią na ten stan jest obrona wizji, w wyniku czego zaczyna pracować coraz więcej i intensywniej.

    3. Szorstkość - pracownik realizuje zadania z coraz większym zacięciem, wkładając w to dużo pracy i wysiłku; pojawiają sie jednak już pierwsze kłopoty w kontaktach społecznych ze współpracownikami, partnerem, rodziną.

    4. Wypalenie pełnoobjawowe – pracownik zauważa juz u siebie pełne wyczerpanie fizyczne i psychiczne, zaczyna zauważać również u siebie stany depresyjne, ma poczucie pustki i samotności. Ma ochotę uciec jak najdalej od pracy.

    5. Odradzanie się - czas, w którym pracownik leczy rany, powstałe w wyniku wypalenia.


    Jak się przeciwstawiać syndromowi wypalenia zawodowego?

    Nie ma jednej sprawdzonej recepty na uchronienie własnej osoby, bądź pracowników przed syndromem wypalenia zawodowego. Jest jednak oczywiście kilka sprawdzonych czynników, których stosowanie może przyczynić się do zmniejszenia poziomu występowania tego zjawiska. Oczywiście idealnie by było funkcjonować w organizacji, która nie musi konkurować, a przez to jej pracownicy nie musieliby intensywnie pracować i stresować się, jednak taka organizacja raczej nie miałaby szansy funkcjonowania na obecnym rynku.

    W obecnych czasach, uogólnionej niepewności, niektóre typy kultury organizacyjnej postrzegane są jako jeden z kluczowych elementów organizacji, który w pewnym stopniu może zaradzić syndromowi wypalenia zawodowego. Kultura organizacyjna dzięki wpisanym schematom reagowania na zmiany ułatwia działanie organizacji nawet w sytuacji poważnego zagrożenia ze strony konkurencji. Redukuje ona stres i lęk pracowników związany z koniecznością radzenia sobie z nową sytuacją. Kultura organizacyjna wpływa na integrację wewnętrzną, współpracę i współdziałanie wszystkich uczestników bliższego i dalszego otoczenia organizacji, co z kolei może przekładać się na realizację jej strategii.

    Z punktu widzenia pracowników kultura organizacyjna ogranicza niepewność, daje poczucie bezpieczeństwa, daje poczucie przynależności, co za pewne w znacznym stopniu zapobiega wypaleniu zawodowemu. Kultura organizacyjna wpływa znacząco na zarządzanie zasobami ludzkimi. Określa ona dystans władzy, kształtuje wzorce działań kadrowych, oddziałuje na relacje międzyludzkie,  a co za tym wszystkim idzie - wpływa na samopoczucie pracowników, czyli na poziom ich satysfakcji z pracy.

    Ważne też jest umożliwienie pracownikom uczestnictwa w życiu firmy i sprawieniu poczucia, iż mogą wpływać na życie organizacji, na podejmowane w niej decyzje, czy zmiany. Takie postępowania motywują i doceniają pracowników, co pośrednio podnosi ich samoocenę, a także bardziej angażuje w pracę. Istotne jest uświadomienie pracownikom, iż są ważni dla organizacji i że pełnią w niej ważną rolę. Pracownik powinien wiedzieć, że jest wartościowy dla swojego pracodawcy i że praca, którą wykonuje ma sens. Warto też zapewnić pracownikom jak najlepsze warunki pracy (miejsce pracy) uwzględniając, o ile to możliwe oczywiście ich oczekiwania.

    Prawdą dosyć oczywistą jest fakt, iż w głównej mierze samopoczucie pracowników zależy od pracodawców. Powinno się zatem rozmawiać ze swoimi pracownikami i wyjaśniać co ich męczy, stresuje, jak im ewentualnie można pomóc. Bardzo ważna jest dobra atmosfera pracy, dbanie o dobre relacje między pracownikami w firmie, przekazywanie informacji zwrotnych pracownikom na temat ich efektów pracy. Niezwykle istotne z punktu widzenia pracownika są również możliwości rozwoju zawodowego jak i osobistego oraz adekwatne wynagradzanie. Niektóre firmy stosując rozbudowane systemy ocen pracowników są w stanie wychwycić nieprawidłowości jakie dzieją się z dana osobą w wyniku czego mogą odciążyć pracownika, zmotywować, czy też zapewnić coaching, bądź dodatkowe szkolenia np. z umiejętności interpersonalnych, radzenia sobie ze stresem, współpracy w zespole, itp.

    Pracownicy, którzy znajdują się w początkowym stadium syndromu wypalenia zawodowego powinni zwolnić tempo pracy, wyjechać na urlop, odreagować i odstresować się, odsunąć od siebie część problemów i przestać traktować sytuację zawodową zbyt osobiście. W momencie jeśli syndrom wypalenia zawodowego jest już w zaawansowanym stadium niezbędna jest pomoc psychologa, terapeuty, w szczególności jeśli syndrom wypalenia zawodowego występuje wraz z depresją.

    Mówiąc o marketingu usług prawniczych (MUP) istotne jest rozróżnienie kilku elementów, na które się to pojęcie składa, gdyż samo znaczenie pojęcia „marketing” w tym przypadku może być zbyt wąskie. W tym szerszym zakresie można wyróżnić marketing w czystej postaci, PR oraz działania business development (BD). Marketing obejmuje takie działania w kancelariach, jak opracowywanie folderów, strony WWW, materiałów drukowanych, organizację seminariów i konferencji czy też dbanie o właściwe standardygraficzne kancelarii. Działania PR często są realizowane przez samych prawników i obejmują aktywność medialną, jak pisanie artykułów, udzielanie wypowiedzi, udział w konferencjach. Natomiast mianem business development można określić szereg działań mających na celu wsparcie sprzedaży usług prawniczych, poprawę ich efektywności oraz zwiększenie przychodów kancelarii. Najczęściej takie działania, to pomoc w przygotowywaniu ofert dla klientów, identyfikacja nowych obszarów biznesowych czy też pomoc w rozwoju i utrzymaniu klientów kancelarii. Często idą one dalej i polegają na wsparciu w prezentacjach dla klientów, czy aktywności w środowisku biznesowym. Co do zasady tego typu działania są realizowane w mniejszych kancelariach przez samych prawników, którzy na co dzień najlepiej znają swoich klientów i ich potrzeby. W większych kancelariach jest to domena wspólników. Zarówno działania PR, jak i business development w większych kancelariach wspierane są przez specjalistów (często osoby mające doświadczenie w agencjach PR, czy też innych firmach z branży usługowej).

    Marketing usług prawniczych w polskich kancelariach dopiero raczkuje. Ma to swoją przyczynę nie tylko w ich wielkości, która to na tle europejskim i światowym plasuje nas wciąż daleko w tyle, ale także w doświadczeniu polskich prawników na wolnym rynku. Polskie kancelarie są co najmniej kilka lat za dużymi kancelariami np. londyńskimi, które to posiadają rozbudowane zespoły profesjonalistów zajmujących się marketingiem, PR i rozwojem biznesu. Co więcej, są to profesjonaliści którzy swoją wiedzę czerpali w rozwiniętym biznesie usług profesjonalnych, widocznym co najmniej od kilkunastu lat. W Polsce obecnie można na palcach jednej reki wskazać wyspecjalizowane agencje PR świadczące usługi dla prawników. Niewiele więcej jest podmiotów zajmujących się profesjonalnym doradztwem biznesowym dla branży usług profesjonalnych, i najczęściej są to freelancerzy, którzy wywodzą się właśnie z kancelarii. Dziedziny marketingu, eventów są w dalszym ciągu obsługiwane przez większe agencje, dla których świadczenie usług dla branży usług profesjonalnych jest jedynie jednym z wielu segmentów.

    Obecnie funkcje te są bardzo zróżnicowane w Polsce. Średnie kancelarie (30-40 osobowe) posiadają 1-2 osoby dedykowane do tego typu działań, w mniejszych szeroko pojętym marketingiem zajmują się sami prawnicy czy też sekretarka, spełniająca często także rolę „office managera”. Ich zadania dotyczą m.in. koordynacji organizacji warsztatów, wystąpień prawników na konferencjach, opracowywaniem danych do rankingów czy pomocy prawnikom w składanych ofertach. Niewielu jest w Polsce specjalistów z zakresu marketingu i rozwoju biznesu usług profesjonalnych, którzy posiadaliby prócz wykształcenia biznesowego, także ukończone studia prawnicze, bardzo często niezbędne do zrozumienia samych prawników i ich biznesu. Ma to swoją przyczynę także w braku odpowiednich narzędzi edukacji na poziomie krajowym. Powstające ostatnimi czasy warsztaty, szkolenia czy nawet studia podyplomowe są kroplą w morzu potrzeb – a i tak po profesjonalną wiedzę trzeba obecnie sięgać do zagranicznych źródeł. Wraz z dynamicznym rozwojem rynku, co można zaobserwować chociażby w rankingach, ta sytuacja się zmieni m.in. z uwagi na otwarcie zawodu prawniczego, rozrost kancelarii oraz stosunkowo niewielkie, jak na realia europejskie nasycenie rynku prawniczego.
    Kancelarie coraz częściej - wzorem firm działających na rynku - budują swoje działy personalne, których celem jest prawidłowe zarządzanie zasobami ludzkimi. Do niedawna jeszcze systemy motywacyjne w większości kancelariach nie funkcjonowały, nie przeprowadzano np. audytów personalnych, badań satysfakcji pracowników, ocen okresowych pracowników i nie rozmyślano także o ścieżkach kariery poszczególnych pracowników. Czasy się jednak zmieniły. Przez kilka ostatnich lat na rynku w branży prawnej kancelarie zabiegały o najlepszych specjalistów z różnych dziedzin prawa równolegle z podejmowaniem różnego rodzaju prób w zatrzymaniu swoich „perełek”, które były narażone na telefony od head-hunterów. Wtedy też kancelarie zaczęły implementować rozwiązania i zadania działów personalnych korporacji z różnych branż. Na czym ogólnie polega zarządzanie zasobami ludzkimi?

    Zarządzanie zasobami ludzkimi (ZZL, Human Resources Management, HRM) – to strategiczne i spójne podejście do zarządzania najbardziej wartościowymi aktywami organizacjami – pracującymi w niej ludźmi, którzy indywidualnie i zbiorowo przyczyniają się do realizacji jej celów. Według definicji Storeya, sformułowanej w 1995 r., zarządzanie zasobami ludzkimi to podejście do zarządzania zatrudnieniem, zmierzające do uzyskania przewagi konkurencyjnej poprzez strategiczne rozmieszczenie wysoce zaangażowanych i wykwalifikowanych pracowników, przy użyciu wielu technik kulturowych, strukturalnych i personalnych.

    Głównymi celami działalności działów zarządzania zasobami ludzkimi w organizacjach są:

    - Zapewnienie szeregu usług wspierających cele przedsiębiorstwa i stanowiących element procesu kierowania organizacją;

    - Pozyskiwanie i zatrzymanie w firmie wykwalifikowanych, zaangażowanych i dobrze zmotywowanych pracowników;

    - Podnoszenie i rozwijanie wrodzonych możliwości ludzi – ich potencjału i zdolności do znalezienia zatrudnienia – przez zapewnienie szkoleń i ciągłych szans rozwoju;

    - Stworzenie klimatu umożliwiającego utrzymanie produktywnych i harmonijnych relacji między kadra kierowniczą a pracownikami, sprzyjających rozwijaniu się poczucia wzajemnego zaufania;

    - Stworzenie warunków sprzyjających pracy zespołowej i elastyczności;

    - Pomaganie organizacji w utrzymaniu równowagi i przystosowaniu się do potrzeb rozmaitych grup interesów, takich jak właściciele, agencje rządowe lub trusty, kadra kierownicza, pracownicy, klienci, dostawcy i ogół społeczeństwa;

    - Zapewnienie, by pracownikom ceniono i nagradzano ich za pracę i osiągnięcia;

    - Uwzględnienie różnic w potrzebach poszczególnych osób i grup pracowników, w ich stylu pracy i aspiracjach;

    - Zapewnienie wszystkim równych szans;

    - Przyjęcie etycznych zasad zarządzania pracownikami, opierających się na trosce o ludzi, sprawiedliwości i przejrzystości;

    - Utrzymanie i polepszanie fizycznej i umysłowej kondycji pracowników.
    W każdym zawodzie możemy znaleźć zasady etyczne, normy oraz system wartości, według których powinniśmy postępować. Aby zdobyć zaufanie społeczne, przekonać klientów i uświadomić im ważność podejmowanych działań, przedstawiciele danego zawodu budują swój „styl bycia” - „profil”. W kodeksach etycznych znajdujemy wiele różnych funkcji - jedną z nich jest regulacja i przyjęcie systemu wartości, zachowań danej grupy zawodowej. Warto tu wspomnieć o pojęciu etyki zawodowej rozumianej jako ogół zasad i norm określających jak z moralnego punktu widzenia powinni się zachowywać pracodawcy i pracownicy[1]. Ważną funkcję spełnia uświadomienie adeptom i pracownikom czyhających pułapek zawodowych.

    Niezwykle ważną funkcję w organizacjach pełnią osoby zajmujące się zarządzaniem zasobami ludzkimi, a więc najcenniejszym kapitałem i wartością organizacji, który to kapitał ma bezpośrednio przyczynić się do realizacji misji firmy. Kapitał ludzki jest to zbiór właściwości tkwiących w ludziach jak: wiedza, umiejętności, cechy psychologiczne, zdrowie, zachowania, posiadających określoną wartość i które mogą być źródłem przyszłych dochodów zarówno dla pracownika, jak i organizacji. Jego pomnażanie w organizacji wiąże się przede wszystkim z doskonaleniem i rozwojem pracowników – inwestowaniem w kapitał ludzki[2].

    W każdej organizacji kluczowi są pracownicy i ich kompetencje. Firma chcąc przestrzegać zasad społecznej odpowiedzialności w kontaktach z otoczeniem zewnętrznym, musi również stworzyć i wprowadzić własne zasady. Niezwykle ważną funkcję dla spójnej kultury pełni komunikacja w organizacji. Niezwykle istotną rolę również odgrywają warunki pracy jak również relacje pomiędzy pracownikami.

    Społeczna odpowiedzialność korporacji stała się również tematem Zielonej Księgi Komisji Wspólnot Europejskich. Interesujące w tej pracy mogą być elementy jej wymiaru wewnętrznego dotyczące zasobów ludzkich, jak: kształcenie, zapewnienie lepszej pozycji w pracy, zapewnienie większej równowagi między pracą, życiem rodzinnym, wypoczynkiem, dopuszczenie większego zróżnicowania zatrudnianych ludzi, właściwe wynagradzanie, stwarzanie możliwości kariery dla kobiet, udział w zysku oraz programy udziału własnościowego, troska o pewność zatrudnienia, troska o ofiary wypadków przy pracy, stosowanie odpowiedzialnych praktyk zatrudniania, czy kształcenie ustawiczne.

    Etyka powinna być wbudowana w kulturę kancelarii, która to stanowi zestaw różnych wartości, norm i zachowań, pomagających zrozumieć członkom organizacji za czym się ona opowiada, jak pracuje i co uważa za ważne. Kultura odgrywa ważną rolę w kształtowaniu zachowań w organizacji i procesów, jakie mają w niej miejsce.

    Etyczne zachowania w organizacji oraz jej społeczna odpowiedzialność w każdej organizacji powinny zajmować miejsce ponad zyskami, bo tylko takie funkcjonowanie wraz z usatysfakcjonowanym i ceniącym sobie organizację zespołem pracowników pozwoli osiągnąć organizacji zamierzone cele.

    Można przypuszczać, iż wprowadzenie kodeksu etyki (i jego przestrzeganie) mogłoby w znacznym stopniu przyczynić się do zmniejszenia choćby poziomu wypalenia zawodowego, gdyż pracownicy byliby w pewnym sensie chronieni przez zbytnim „wyzyskiwaniem”, „przemęczeniem”, „presją czasu i stresu” itp.

    Autorka jest specjalistą w zakresie ZZL w branży prawnej




    [1] Anna Lewicka-Strzałecka „Etyczne standardy firm i pracowników”, Wydawnictwo  IFiS PAN, Warszawa 1999r.

    [2]Leksykon Zarządzania” red. M. Romanowska, wyd. Difin, Warszawa 2004

     

    poniedziałek, 09 sierpień 2010 11:56

    Kultura organizacyjna (cz. 2)

    Przywództwo a kultura
    Menadżerowie są nosicielami kultury – sposób w jaki kierują sobą, innymi, jak prowadzą interesy mają ogromne znaczenie dla kultury organizacyjnej. Również wybory jakich dokonują menadżerowie odzwierciedlają ich podejście do rzeczywistości – czyli przekonania, normy, które w czasie ich kariery dobrze służyły im i ich przedsiębiorstwu.
    Poniżej przedstawiam trzy podejścia do rozumienia przywództwa (wg Barnes i Kriger, 1986):
    • Przywódca jako bohater
    Deal i Kennedy (1988) ukazują role bohaterów w przedsiębiorstwie w 6 wymiarach:
      • Uczynienie z sukcesu czegoś osiągalnego i ludzkiego;
      • Dostarczanie wzorów do naśladowania;
      • Symbolizowanie przedsiębiorstwa w świecie zewnętrznym;
      • Utrwalenie tego, co czyni z przedsiębiorstwa organizację jedynym w swoim rodzaju;
      • Ustalanie norm efektywności;
      • motywowanie pracowników.
    Przywódca jako zestaw cech osobistych (Blake, Mouton, 1964)
    Dwa wymiary:
    •  
      • Troska o wyniki (stosunek menadżera do takich spraw jak: jakość decyzji dotyczących strategii, procedur i procesów technologicznych, kreatywność prac badawczych, jakość świadczonych usług, wydajność pracy, wielkość produkcji)
      • Troska o ludzi (dotyczy takich kwestii jak: utrzymanie poczucia własnej wartości u pracowników, przekazywanie odpowiedzialności raczej na zasadzie zaufania niż posłuszeństwa, zapewnianie dobrych warunków pracy i dbanie o satysfakcjonujące stosunki międzyludzkie)
    • Kontyngencyjne teorie przywództwa(do zrozumienia przywództwa w organizacji potrzebna jest znajomość jego kontekstu)

      np. kiedy przedsiębiorstwo ma do czynienia z silną konkurencją w swoim otoczeniu, dyrektor naczelny nie tylko stosuje bardziej partycypacyjny styl przy podejmowaniu decyzji, ale również wprowadza większą kontrolę, aby mieć pewność, że podejmowanie decyzji przebiega zgodnie z jego zamierzeniami
    Styl pracy przywódców jest ściśle dopasowany do strategicznych potrzeb przedsiębiorstwa (Steiner, Miner, 1986). Jest on uzależniony od:
    • Menadżera – jego systemu wartości, zaufania do podwładnych, skłonności przywódczych i wrażliwości na ryzyko
    • Podwładnych – ich potrzeby niezależności, gotowości do wzięcia na siebie odpowiedzialności, zainteresowania problemem, utożsamiania się z celami organizacji, wiedzy oraz oczekiwań co do udziału w podejmowaniu decyzji
    • Sytuacji – typu organizacji, skuteczności grupy, natury problemu i presji czasu
    Autorka jest specjalistą w zakresie ZZL w branży prawnej.

    Wydawałoby się, że usługi prawne rządzą się analogicznymi zasadami biznesowymi, jak inne usługi niematerialne, jednak analogii nie jest aż tak wiele, jakby się mogło nam wydawać. Pozyskiwanie i utrzymywanie klientów przez kancelarie prawne jest złożonym procesem opierającym się na kilku ważnych aspektach, jak jakość usług połączona z doświadczeniem prawnika, zaufanie klienta połączone z prestiżem kancelarii, a także osobiste relacje i cena oferowanej usługi. Rynek prawniczy w Polsce jest tak zróżnicowany, iż działania te będą przybierały różną formę w zależności od wielkości kancelarii oraz jej profilu.

    Małe, średnie a duże i międzynarodowe kancelarie

    Dla pozyskania klienta przez małe lokalne, jedno i kilkuosobowe kancelarie, nastawione na obsługę klientów indywidualnych, czasem małych przedsiębiorstw kluczowe znaczenie ma dostępność i informacja o Kancelarii (czasem będąca reklamą), jej prestiż czy cena usługi. Kancelarie takie często zlokalizowane są przy sądach lub w pobliżu urzędów co może mieć wpływ na ich wybór – właśnie na zasadzie łatwej dostępności dla klienta. Także profil usług takich prawników dotyczy najczęściej prawa rodzinnego, spadkowego, pracy czy ogólnych zasad prawa zobowiązań. Niejednokrotnie osoby fizyczne przywiązują się też do danego prawnika i polecają go swoim znajomym. Raz i dobrze obsłużony klient jest bowiem źródłem nieocenionej reklamy – która w tej branży – oparta na poleceniach – jest nie do przecenienia. Coraz częstszym a zarazem skutecznym narzędziem jest też pozyskiwanie klientów przez Internet. Wpływa na to profesjonalna strona internetowa kancelarii, umiejętne jej pozycjonowanie, czytelny opis usług a czasem nawet ramowe cenniki standardowych porad czy pozwów które są na niej zamieszczane. Coraz częściej potencjalny klient korzystając z wyszukiwarek typu Google, czy nawet szukając usług na allegro trafia do danej kancelarii. Dla niego jest ważna dostępność, cena i poczucie jakości i prestiżu, jakie daje mu jego percepcja oparta na tym, co zobaczył i przeczytał na WWW.
     
    Inaczej pozyskują klientów średnie kancelarie, które można tez określić gospodarczymi. W dużej mierze opierając się na kliencie biznesowym budują portfele klientów, starając się ich obsługiwać w kompleksowym zakresie. Częstym ograniczeniem w pozyskiwaniu klientów jest obszar terytorialny, na jakim działa kancelaria, a czasem ogólny lub zawężony zakres świadczonych usług.

    W przypadku tych największych i międzynarodowych kancelarii można powiedzieć, iż kluczowe dla rozwoju ich biznesu jest utrzymywanie i kompleksowość świadczonych usług prawnych dla posiadanych już klientów, przy czym na pozyskiwanie zupełnie nowych klientów poświęca się stosunkowo mniej czasu, niż na rozwój i utrzymanie stałych. Pozyskanie klienta poprzedzane jest często skomplikowanym procesem przetargowym, w którym zlecający ocenia zarówno doświadczenie, zespół projektowy, metodologie pracy, czas jej wykonania oraz cenę (coraz częściej zwracając uwagę na alternatywne sposoby określania honorarium, niż stawki godzinowe pracy prawnika). Szereg dużych międzynarodowych kancelarii za cenę przynależności do danej sieci otrzymuje niejako w prezencie klientów globalnych, którzy są obsługiwaniu przez nich w kilkunastu krajach. Dla dużych korporacji obsługa przez taką kancelarię jest komfortowa, gdyż przy dużej skali pozwala na optymalizację czasu, kosztów i zminimalizowanie ryzyka braku należytej jakości usług.

    A jak to wygląda w praktyce?

    Oferty, przetargi i „parady piękności” – to powszechne procedury pozyskiwania przez kancelarie klientów. Szereg firm, zwłaszcza tych większych rozpisuje przetargi na usługi prawne. Często są to ramowe oferty na stała współpracę. Kancelaria chcąca otrzymać zlecenie musi się liczyć z tym, iż w procesie oceny ich oferty będą brane pod uwagę takie elementy, jak: cena, doświadczenie czy elastyczność w podejściu do projektu. „Parady piękności” pojawiają się przy dużych zleceniach i polegają na odbyciu spotkań klienta z potencjalnymi kancelariami podczas których w są oceniane predyspozycje prawników i kancelarii do obsługi danego projektu. Duże znaczenie w takim przypadku ma pierwsze wrażenie i sposób, w jaki prawnicy się prezentują, ich znajomość branży, zagadnień i biznesowe podejście do problemów, z jakimi przychodzi klient. Niejednokrotnie kluczowe jest pierwsze wrażenie, jakość przygotowanych materiałów i zwykła ludzka „chemia”, która wpływa na przeświadczenie o słuszności dokonanego wyboru.

    Czasem poszczególne transakcje czy też wyspecjalizowane zlecenia prawnicze są wykonywane dla jednego klienta przez różne kancelarie. Jest to spowodowane częstą specjalizacją kancelarii lub poszczególnych prawników. Wybór doradcy prawnego do obsługi największych transakcji i skomplikowanych problemów prawnych, pomimo posiadania przez daną firmę kancelarii prawnej do „stałej obsługi” odbywa się często w formule przetargów i negocjacji, w których to oceniana jest nie cena, ale doświadczenie w podobnych transakcjach, proponowany zespół prawników i ich referencję, wielkość kancelarii i posiadanego ubezpieczenia czy też faktyczna możliwość wykonania danego zlecenia w określonym czasie. Często istotne jest także posiadanie biur zagranicznych, z którymi współpraca jest niezbędna do wykonania danej usługi. W takich sytuacjach tylko największe kancelarie są w stanie sprostać wymaganiom przetargowym.
    Skąd czerpać wiedzę o potencjalnym kliencie

    Klient rzadko przychodzi sam do kancelarii. Ma to czasem miejsce w sytuacji, w której dany prawnik czy kancelaria są znane w danej dziedzinie, bądź tez przeprowadziły z sukcesem podobny projekt do tego, który firma chce zlecić. O wiele częściej to sami prawnicy szukają klienta, przyjmując niejako nie lubianą przez nich role „handlowców” – tyle, że sprzedawanym towarem samochody czy mieszkanie, a wysokiej jakości usługi.
     
    Sposobów na to jest wiele. Od monitorowania prasy, doniesień ze spółek, poprzez śledzenie zamówień publicznych, gdzie pojawiają się oficjalne zapytania przetargowe kończąc na udziale prawników w organizacjach, izbach handlowych oraz wystąpieniach na konferencjach i warsztatach. Wszystkie te metody mają na celu poznanie potencjalnego klienta, zaciekawienie go swoim doświadczeniem i usługami i w efekcie złożenie oferty, na interesujący klienta projekt.

    Dlaczego klient wybiera właśnie nas?

    Współpraca pomiędzy dużą kancelaria a klientem bardzo często opiera się na długotrwałych relacjach, zaufaniu oraz zrozumieniu biznesu klienta. Oczekiwania bowiem wobec doradcy prawnego nie tylko dotyczą „czystej” porady prawnej czy rozwiązania danego sporu. Kancelarie prawne poprzez długotrwałe relacje z klientem stają się często doradcą biznesowym, a prawnicy dedykowani do obsługi danej firmy znają jej specyfikę, strukturę a często występujące problemy. W ten sposób mogą służyć poradą prawną w znacznie szerszym stopniu, niż „klasyczni” prawnicy.

    Na szczęście nabywanie usług prawnych, to nie zakup proszku do prania i czynniki, które determinują wybór prawnika czy kancelarii to najczęściej doświadczenie, osobiste relacje, dotychczasowa współpraca i odniesione sukcesy. Cena jest też ważna, ale nie kluczowa. Niejednokrotnie znaczenie ma dostępność danej usługi czy też szybki termin jej wykonania. Zdarza się tez, iż dla klienta jest istotne, by zatrudnić prestiżową kancelarię, posiadającą wsparcie zagranicznej sieci i odpowiednią polisę ubezpieczeniową.
    Utrzymanie klienta jest w dzisiejszych czasach istotnym wyzwaniem dla kancelarii i prawników i polega nie tylko na zbudowaniu relacji opartej na zaufaniu, ale także na aktywnym działaniu wobec klienta i uczestniczeniu w jego biznesie.
     

    poniedziałek, 09 sierpień 2010 11:24

    W jaki sposób prawnicy sprzedają swój czas...


    Utarło się w ogólnym przekonaniu, iż prawnicy pracują na tzw. stawkach godzinowych (czyli są wynagradzani w oparciu o doświadczenie danej osoby prowadzącej zlecenie oraz ilość poświęconego czasu na jego realizację). Z punktu widzenia prawnika, jest to dość komfortowa sytuacja, gdyż nie przenosi na niego ryzyka biznesowego (jest on wynagradzany za czas, jaki rzeczywiście przepracował), jednakże z punktu widzenia klienta jest to najmniej atrakcyjna forma wynagrodzenia, gdyż klient nie wie, ile prawnik będzie pracował, ani jaki osiągnie efekt. Przykładowo, kupując usługę tłumaczenia z góry wiemy, ile będzie nas kosztować jedna strona przetłumaczonego dokumentu oraz jaki będzie efekt zakupionej przez nas usługi. W przypadku usług prawnika – jest różnie…

    Klienci kalkulując swoje budżety, w których często usługa prawna jest jednym z ich elementów, chcą wiedzieć, ile dokładnie zapłacą prawnikom za ich usługi, lub co najmniej mieć świadomość ich górnego wynagrodzenia. Co więcej, konkurencja kancelarii prawnych wymusza rozwiązania korzystniejsze dla klientów – i zgodne z ich oczekiwaniami. To powoduje, iż rozliczanie się prawników z klientem na zasadzie samych stawek godzinowych odchodzi do lamusa. Zdarza się w sytuacji pilnych i skomplikowanych zleceń, kiedy trudno jest oszacować ilości niezbędnego czasu, bądź też gdy skomplikowany charakter sprawy nie pozwala na oszacowanie ilości czasu z uwagi na jej nowatorski charakter.

    Praktyka biznesowa wytworzyła kilka różnych alternatywnych sposobów przedstawiania klientom wynagrodzenia za usługi prawników. W zależności od sprawy, jej skomplikowania, powtarzalności usługi czy też pilności zlecenia mogą być mniej lub bardziej atrakcyjne dla klienta. Poniżej przedstawiam najpopularniejsze z nich.

    1. Stawki godzinowe. Jest to najprostsza forma wynagradzania prawników i stanowi tzw. formę wyjściową (tj. formę, na której bazuje się, kalkulując budżety na danym zleceniu). Popularność używania stawek godzinowych przez prawników wynika także z prostej kalkulacji biznesowej opłacalności działalności prawniczej, która najczęściej opiera się na przeliczeniu kosztów biura, pensji prawnika oraz jego doświadczenia i możliwości „czasowych” świadczenia usług klientom. Tym, co determinuje określenie wysokości stawki godzinowej danego prawnika, to jego koszty pracy (wynagrodzenie, koszty stałe kancelarii) i założona przez kancelarię marża zysku. Stawki godzinowe podawane klientom często uwzględniają rabaty, przyznawane bądź dla konkretnych klientów, bądź dla danego zlecenia. Co do zasady jest to najmniej atrakcyjna dla klienta forma wynagrodzenia, gdyż przenosi na niego pełne ryzyko związane z niepewnością co do ostatecznej ceny usługi. Klient także nie wie, ile czasu zajmie dane zlecenie i często trudno jest mu to zweryfikować.

    2.CAP (tzw. górne ograniczenie wynagrodzenia). Jest to forma stosowana najczęściej w połączeniu ze stawkami godzinowymi. Klient otrzymuje informację, iż wynagrodzenie za daną pracę nie przekroczy określonego poziomu. Takie wynagrodzenie może być równe określonemu wcześniej CAP lub też niższe. Jest to bardzo atrakcyjna forma dla klientów, gdyż ogranicza ryzyko związane z niepewnością co do łącznego wynagrodzenia za zlecenie. Klienci także zakładają, iż dana kancelaria wybrana do zlecenia ma już pewne doświadczenie w podobnych projektach i jest w stanie rzetelnie oszacować ilość czasu, jaki jest niezbędny do jego realizacji, a co za tym idzie – wysokość górnego wynagrodzenia. Dla kancelarii jest to mniej atrakcyjna forma, gdyż nawet mając doświadczenie w podobnych projektach, musi przyjąć na siebie ryzyko pojawienia się nieoczekiwanych okoliczności, które zwiększa ilość niezbędnej pracy. Często stosowanym zabiegiem w ofertach jest wskazanie założeń i zastrzeżeń, które determinują CAP (jak maksymalny czas trwania projektu, liczba wyjazdów, liczba spotkań czy liczba przeanalizowanych dokumentów) przekroczenie któregoś z założeń powoduje, iż prawnicy mogą wrócić do rozliczeń wg. stawek godzinowych, gdyż szacowany CAP był na innych założeniach (np. czasu trwania danej transakcji czy ilości dokumentów, jakie były do przeanalizowania).

    3. Ryczałt. Jest atrakcyjną zarówno dla klienta, jak i kancelarii formą wynagradzania. Dla klienta stanowi informację co do wysokości wynagrodzenia, jaką zapłaci za daną usługę. Jest też łatwy do porównania z innymi ofertami, oczywiście pod warunkiem przyjęcia takich samych założeń danego zlecenia. Dla kancelarii ryczałt może być atrakcyjny w sytuacji, w której ma ona bardzo duże doświadczenie i metodologię w realizacji danych projektów i taka praca może się okazać zyskowniejsza od pracy opartej na zwykłych stawkach godzinowych. Najczęściej projekty wynagradzane na zasadzie ryczałtu są dość standardowymi i powtarzalnymi zleceniami, takimi jak np.: rejestracja spółki, udział w negocjacjach, proste opinie czy też rejestracje znaków własności intelektualnej.
    4. Ryczałt miesięczny. Ta forma wynagrodzenia pojawia się często w odniesieniu do stałej obsługi danego klienta. Strony umawiają się na konkretny zakres świadczonych usług i ustalają określone z góry zryczałtowane wynagrodzenie. Dla klienta jest to atrakcyjna forma, gdyż jest pewien wysokości wynagrodzenia. Dla kancelarii także taka forma stanowi pewną stabilizację w szacowaniu wysokości miesięcznych przychodów. Ryczałt miesięczny w praktyce także rodzi pewne ryzyka – po stronie klienta jest zwykle pokusa wykorzystania go nadmiernie, lub pewnej frustracji, kiedy ilość zleceń jest mniejsza, niż wydawałoby się to z ponoszonych miesięcznie kosztów.

    5. Uśredniona stawka godzinowa (tzw. blended rate). Jest ona wyrażona w konkretnej, jednej stawce godzinowej, będącej uśrednioną wartością stawek godzinowych różnych prawników zaangażowanych w pracę dla danego klienta. Najczęściej kalkulowana jest na podstawie szacunkowego czasu, jaki spędzają na pracy nad projektem dla klienta poszczególne osoby na danych stanowiskach. Co do zasady osoby młodsze stażem powinny na dany projekt poświęcić więcej czasu niż radcowie prawni czy adwokaci. Przykładowo przy stawce godzinowej aplikanta w wysokości 100 zł i adwokata w wysokości 400 zł, zakładając iż, aplikant poświęci 75% czasu na zlecenie, a adwokat 25% czasu uśredniona stawka powinna wynieść 175 zł. Jednakże zdarzają się skomplikowane sprawy, np. wymagające udziału bardzo doświadczonego prawnika w negocjacjach czy też procesie, w którym jego udział będzie kluczowy. Ta forma wynagrodzenia jest atrakcyjniejsza dla klienta niż zwykłe stawki, gdyż nie rodzi to ryzyka, że najdrożsi prawnicy będą spędzać najwięcej czasu na danym projekcie.

    6. Wynagrodzenie od sukcesu (tzw. success fee). Jest to rzadka forma wynagradzania, aczkolwiek bardzo atrakcyjna dla obu stron. Zakłada ona wypłatę wynagrodzenia po osiągnięciu przez kancelarię konkretnego efektu (w postaci zakończonych negocjacji, zakończonej transakcji czy odzyskanej należności). Przenosi ona w pełni ryzyko biznesowe na kancelarię, jednakże najczęściej kalkulacja wynagrodzenia od sukcesu zakłada większą niż standardowa marżę dla kancelarii. Często spotykanym wariantem jest połączenie ryczałtu i success fee – klient płaci pewna stała kwotę za obsługę danej sprawy czy procesu, która nie pokrywa w pełni kosztów kancelarii, ale zmniejsza jej ryzyko.

    Obecnie, a czasach zwiększonej konkurencji i optymalizacji ponoszonych kosztów na usługi prawne wybór zasad wynagradzania należy do klienta. Zdarza się, iż klient w samym zapytaniu określa, jakiego sposobu kalkulacji wynagrodzenia oczekuje. Jednakże zawsze przewagą kancelarii jest zaproponowanie atrakcyjniejszej dla klienta formy rozliczania wynagrodzenia, która obok doświadczenia i referencji stanowi często główne kryterium wyboru danej kancelarii.