Używamy plików Cookies dla zapewnienia poprawnego działania strony. Zgodnie z prawem, musimy zapytać Cię o zgodę. Proszę, zaakceptuj pliki Cookies i pozwól tej stronie działać poprawnie.
Korzystając z naszej strony akceptujesz zasady Polityki Prywatności.

Sample Sidebar Module

This is a sample module published to the sidebar_top position, using the -sidebar module class suffix. There is also a sidebar_bottom position below the menu.

Sample Sidebar Module

This is a sample module published to the sidebar_bottom position, using the -sidebar module class suffix. There is also a sidebar_top position below the search.

Wyszukaj na naszej stronie

admin

admin

 
Kryształowe Serce Radcy Prawnego

Działalność pro publico bono zawsze była dla środowiska radców prawnych niezwykleważną formą aktywności. Zawód zaufania publicznego, jaki reprezentują, zobowiązuje do społecznej obecności. Tak było – tu można wymienić wiele akcji przeprowadzonych przez poszczególne Izby Okręgowe, w trakcie których radcowie udzielali porad wszystkim chętnym. I tak będzie.

Krajowa Rada Radców Prawnych od wielu lat patronuje publicznym działaniom organizacji pozarządowych promujących działalność radców prawnych i aplikantów radcowskich o charakterze „pro publico bono” na rzecz osób i instytucji poszukujących pomocy prawnej w związku z brakiem warunków do skorzystania z odpłatnej pomocy prawnej.

Zważywszy na dużą aktywność członków naszego samorządu w tej działalności i jej wysoką ocenę przez opinię publiczną, pragniemy ogłosić drugą edycję konkursu „Kryształowe Serce Radcy Prawnego”.

Tytuł honorowy „Kryształowe Serce Radcy Prawnego” może otrzymać radca prawny (aplikant radcowski) wyróżniający się bezinteresowną pomocą prawną na rzecz osób fizycznych, organizacji społecznych, instytucji realizujących cele publiczne.

Każda z Rad Okręgowych Izb Radców Prawnych może zgłosić jednego laureata.

Zgłoszenia do konkursu przyjmowane są w terminie do 15 października 2009 r.

Ogłoszenie wyników Konkursu i wręczenie nagród odbędzie się publicznie z udziałem przedstawicieli mediów na przełomie listopada i grudnia 2009 r.
Kancelaria Radców Prawnych MERSKI we współpracy z Monitorem Prawniczym już po raz szósty organizuje Konkurs na glosę do orzecznictwa Sądu Najwyższego z zakresu prawa pracy. Konkurs adresowany jest do studentów i absolwentów prawa oraz aplikantów.
 
W Komisji Oceniającej Konkursu zasiadają zarówno praktycy - radcowie prawni, sędziowie, jak i przedstawiciele nauki prawa, co powoduje, iż nadsyłane glosy oceniane są kompleksowo, zarówno z punktu widzenia umiejętności praktycznego rozstrzygnięcia problemu, jak i teoretycznego uzasadnienia swoich racji. W tym roku zaproszenie do Komisji Oceniającej Konkursu zaproszenie przyjęli m.in.: Sędzia Sądu Okręgowego w Poznaniu Wiesława Stachowiak (Przewodnicząca VI Wydziału Pracy) oraz Dr Daniel Eryk Lach (Katedra Prawa Pracy i Prawa Socjalnego UAM w Poznaniu).
 
Termin nadsyłania glos: 15 stycznia 2010 r.

Nagrodą Główną w Konkursie jest:

miesięczna praktyka w Kancelarii,

markowy komputer przenośny

oraz
publikacje wydawnictwa C. H. Beck poruszające problematykę prawa pracy

Zwycięska glosa oraz glosy wyróżnione zostaną ponadto opublikowane w Monitorze Prawniczym.
Regulamin Konkursu oraz wszelkie informacje dostępne są na stronie internetowej: www.merski.pl oraz pod nr telefonu: (61) 853 32 43, 853 32 44, 853 32 57

Glosy należy przesyłać na adres: office@merski.pl
lub

Kancelaria Radców Prawnych MERSKI
ul. Grobla 21, 61-858 Poznań
 
Studenci prawa mają ponownie okazję by zmierzyć się z zagadnieniami prawa telekomunikacyjnego, prawa własności intelektualnej oraz prawa nowych technologii. Rozpoczęła się IV edycja ogólnopolskiego konkursu „ITele©t”. Konkurs organizowany jest przez Europejskie Stowarzyszenie Studentów Prawa ELSA Poland oraz kancelarię prawną Grynhoff Woźny Maliński.

ITele©t to jeden z najbardziej znanych ogólnopolskich konkursów adresowanych do zdolnych i ambitnych studentów IV i V roku studiów prawniczych, i jedyny z Zakresu Prawa Telekomunikacyjnego, Prawa Własności Intelektualnej oraz Prawa Nowych Technologii [IT].
 
Celem Konkurs ITele©t jest promocja studentów zainteresowanych zagadnieniami związanymi z rynkiem komunikacji elektronicznej i nowymi, dynamicznie rozwijającymi się dziedzinami prawa [nowe technologie, Internet, własność intelektualna], jak też propagowanie wiedzy w tych obszarach. Jednocześnie pozwala studentom rozwijać umiejętności logicznego myślenia, stosowania prawa w praktyce – prace oceniane są z punktu widzenia klienta-przedsiębiorcy, korzystającego z usług kancelarii prawnej – oraz sprawnego posługiwania się słowem pisanym.
 
Najlepszy uczestnik Konkursu ITele©t otrzyma stypendium naukowe w wysokości 10.000 zł. Ponadto wszyscy studenci, których prace zostaną wyróżnione [w tym zwycięzca] otrzymają możliwość odbycia płatnego stażu w kancelarii Grynhoff Woźny Maliński, a także atrakcyjne nagrody rzeczowe ufundowane przez Wydawnictwo C.H. Beck.
 
Aby sięgnąć po laur zwycięstwa należy do dnia 31 marca 2010 roku opracować jeden z przygotowanych przez organizatorów kazusów dostępny na stronie konkursowej www.elsa.org.pl/itelect.
 
Prace zostaną poddane ocenie pod względem poprawności merytorycznej, logicznej oraz językowej, trafności argumentacji, identyfikacji prawa i doboru literatury, a w szczególności dostosowania sposobu prezentacji rozwiązania do wymogów klienta-przedsiębiorcy, korzystającego z usług firm prawniczych. – Premiujemy tych studentów, którzy rozumieją biznes. Oznacza to, że mają świadomość iż klienci kancelarii prawnych niekoniecznie posiadają specjalistyczną wiedzę prawniczą, są natomiast przede wszystkim zainteresowani uzyskaniem praktycznego rozwiązania problemu z którym przychodzą do prawnika. – mówią Organizatorzy.
 
Wyróżnieni studenci spotkają się z jurorami i organizatorami na uroczystej Gali finałowej w dniu 13 maja 2010 roku.


Jeśli jesteś studentem i chciałbyś wygrać jeden z 10 płatnych staży w firmie Deloitte, wziąć udział w interesującym szkoleniu oraz wygrać nagrody pieniężne i rzeczowe, nie czekaj dłużej! Zarejestruj sie na stronie www.moneta.interia.pl.

Ruszyła VI edycja konkursu podatkowego Moneta Aurea oraz IV edycja konkursu wiedzy o audycie, rachunkowości i sprawozdawczości finansowej – Moneta Platina. Organizatorami konkursów są firma Deloitte,dziennik „Rzeczpospolita”, portal INTERIA.PL, Europejskie Stowarzyszenie Studentów Prawa ELSA Poland oraz AIESEC.

Oba konkursy skierowane są do studentów wszystkich polskich szkół wyższych niezależnie od kierunku, roku i trybu studiów a także absolwentów do roku po obronie. Na najlepszych czekają praktyki w Dziale Audytu i Doradztwa Podatkowego firmy doradczej Deloitte, staże dziennikarskie w „Rzeczpospolitej”, szkolenie z autoprezentacji przeprowadzone przez firmę BCSystems oraz nagrody rzeczowe. Ponadto na najlepszych w każdym z konkursów czekają nagrody pieniężne – zwycięzca otrzyma 3 tys. złotych, laureat drugiego miejsca 2 tys. złotych, a trzeciego tysiąc złotych.

Zasady obu konkursów są podobne. 80% (300) pytań zostanie opublikowanych na stronach serwisu internetowego, przygotowanego przez portal INTERIA.PL - www.moneta.interia.pl. Pozostałe powstaną na bazie artykułów publikowanych w terminie od stycznia do 31 marca na łamach dziennika „Rzeczpospolita”.

Na losowo wybrane pytania uczestnicy obu konkursów będą odpowiadać podczas testu on-line, który odbędzie się 14 kwietnia dla konkursu Moneta Aurea i 15 kwietnia dla konkursu Moneta Platina. Warunkiem uczestnictwa jest wypełnienie formularza rejestracyjnego, dostępnego na stronie internetowej konkursu - rejestrować można się już od początku stycznia. Najlepsi przejdą do kolejnych etapów: testów oraz odpowiedzi ustnych.

Uczestnicy ścisłego finału podczas uroczystej gali będą odpowiadać na jedno i to samo pytanie przed Jury złożonym z profesorów prawa, dziennikarzy „Rzeczpospolitej”, pracowników Deloitte oraz publicznością. Finałowa gala odbędzie się w maju 2010.

środa, 28 lipiec 2010 08:44

Ruszyła II edycja konkursu na pomysł...

Twój pomysł…Twój sukces! Dołącz do grona wynalazców!

Nie zwlekaj, zarejestruj się już dziś na www.konkursnapomysl.pl
Masz w głowie pomysł na wynalazek? Weź udział w II edycji „Konkursu na pomysł” i uzyskaj zabezpieczenie interesów prawnych (uzyskanie patentu bądź prawa ochronnego na wzór użytkowy), pomoc w pozyskaniu inwestora do komercyjnego zastosowania projektu oraz atrakcyjne nagrody rzeczowe.

Organizatorzy oczekują na zgłoszenia prac konkursowych, których przedmiotem będą nowe rozwiązania (wynalazki i wzory użytkowe) o potencjale rynkowym.
„Konkurs na pomysł” realizowany jest przez kancelarię prawno-patentową Jarzynka & Wspólnicy we współpracy z AIESEC Polska oraz NV Media.
Termin rejestracji internetowej do 30 czerwca 2009 r.

 

Jesteś kreatywny?
Myślisz niestandardowo?
Masz w głowie wiele pomysłów na udoskonalenie rzeczywistości?

 Organizatorzy oczekują na zgłoszenia prac konkursowych, których przedmiotem będą nowe rozwiązania (wynalazki i wzory użytkowe) o potencjale rynkowym.

Dowiedz się wszystkich niezbędnych informacji oraz wyników I edycji „Konkursu na pomysł” na: www.konkursnapomysl.pl.

 

Nie zwlekaj i zgłoś się już dziś! Termin rejestracji upływa 30 czerwca 2010 r.!
Do wygrania atrakcyjne nagrody:

  • zabezpieczenie interesów prawnych,
  • pomoc w pozyskaniu inwestora do komercyjnego zastosowania projektu
  • nagrody rzeczowe

    Zamień swoje pomysły w rzeczywistość i dołącz do grona wynalazców!


    wtorek, 27 lipiec 2010 11:05

    Co to jest Ścieżka Kariery?

    Ścieżka kariery (Career pathway) to określenie, które można definiować z dwóch odmiennych perspektyw. Jedną z nich przyjmuje każda osoba, której bezpośrednio ten termin dotyczy, która podejmując decyzje o swoim rozwoju, wykształceniu, doświadczeniu, kształtuje swoją indywidualną ścieżkę kariery zawodowej. Z punktu widzenia organizacji ustalanie ścieżek kariery jest świadomym procesem planowania rozwoju pracowników, dzięki któremu organizacja określa swój potencjał rozwojowy, wyznacza kompetencje wymagane na poszczególnych szczeblach kariery i przewiduje przyszłą politykę personalną.

    Tak więc jasno określone i sprecyzowane ścieżki rozwoju zawodowego powinny być celem zarówno dla studentów planujących swój start zawodowy, dla wszystkich osób już aktywnych na rynku pracy, jak i dla pracodawców.

    Ścieżka kariery

    Jest to wytyczona droga rozwoju zawodowego, która uwzględnia nie tylko możliwe awanse i wspinanie się po drabinie kariery, ale także odwołuje się do rozwoju umiejętności, kompetencji społecznych oraz praktycznej wiedzy.

    Po co tworzyć ścieżki kariery?

    Podejmowanie wszystkich decyzji zawodowych może być spontaniczne bądź świadome i dokładnie przemyślane. Zapewne obie metody mają swoje wady i zalety. Niewątpliwie przewagą wyznaczania własnych ścieżek kariery jest świadome i aktywne analizowanie zarówno sytuacji ,w jakiej się znajdujemy (sytuacja na rynku pracy, oferta programowa uczelni akademickich, rozwój nowych dziedzin pracy, możliwości finansowych) jak i naszych predyspozycji, kompetencji i umiejętności do podjęcia określonych studiów i pracy zawodowej. Jeżeli już na początku kariery mamy wyznaczone cele, które chcemy osiągnąć i określone stanowiska, które chcemy w przyszłości zajmować, jest nam dużo łatwiej zrealizować plany. Musimy być świadomi, w którym miejscu kariery znajdujemy się obecnie.


    Trudne decyzje

    Można śmiało powiedzieć, że kształtowanie naszej ścieżki kariery zawodowej zaczyna się w bardzo wczesnym etapie życia. Dzieje się tak wówczas, gdy nasi rodzice bądź opiekunowie decydują do jakich szkół nas posłać, pozwalają nam uczęszczać na różnego rodzaju zajęcia pozalekcyjne i inwestują w nasze prywatne lekcje. Później decyzje te mogą procentować wzrostem naszego zainteresowania wybranych obszarów takich jak na przykład: muzyka, sport, taniec, literatura, przedmioty ścisłe i wiele innych dziedzin naszej ewentualnej aktywności. Wybór szkoły ponadgimnazjalnej i profilu kasy, a także decyzja jakich języków obcych się uczyć jest kolejnym etapem tworzenia ścieżki rozwoju zawodowego. Dla nastolatków niekoniecznie jest to świadomy wybór i rzadko zastanawiają się oni nad konsekwencjami tych wczesnych wyborów szkolnych. Mało osób wie, że aktywność w trakcie nauki w średnich szkołach i na studiach (wolontariat, przynależność do kół zainteresowań, praca w domach kultury, redagowanie gazetki szkolnej, pełnienie funkcji w samorządach klasowych, praktyki, staże, prace wakacyjne i dorywcze) staje się powoli kluczowym kryterium przy wyborze młodych zdolnych i niedoświadczonych osób przez duże organizacje. Tą informację możemy wykorzystać świadomie budując swoją karierę.

    Problemem wielu młodych Polaków jest dzisiaj podejmowanie ważnych decyzji dotyczących dalszego kształcenia. Szkoły średnie nie przygotowują uczniów w wystarczającym stopniu do świadomego decydowania o swojej przyszłości. Rodzice także nie zawsze potrafią obiektywnie ocenić umiejętności, wiedzę i kompetencje swoich dzieci do wykonywania określonych zawodów. Młodzi ludzie niejednokrotnie decydują o swojej przyszłości tylko na podstawie tego jakie przedmioty w szkole wydają im się ciekawe lub łatwe na egzaminie maturalnym. Aktualny rynek pracy nie jest znany absolwentom szkół średnich, planują oni swoją przyszłości nie znając faktów ani prognoz zapotrzebowania na pracowników.

     

    Wyznaczanie ścieżek kariery pracowników w organizacjach jest zazwyczaj zadaniem działów zarządzania zasobami ludzkimi. Określenie możliwych dróg awansowania, zwiększania kompetencji poszczególnych pracowników, zmiany obowiązków i zakresu odpowiedzialności jest procesem i każda organizacja powinna wyznaczyć samodzielnie możliwe ścieżki karier wewnątrz firmy.

    Proces planowania rozwoju zawodowego pracowników bezpośrednio związany jest ze strukturą organizacji. Struktura organizacji jest to dokładne określenie pozycji poszczególnych stanowisk, z uwzględnieniem hierarchii pracowniczej, podziałów na poszczególne departamenty, działy i obowiązki. Wiedza na temat miejsca zajmowanego przez nas stanowiska w strukturze daje pracownikom poczucie bezpieczeństwa i możliwość planowania swojego rozwoju.

    Wiele organizacji (szczególnie międzynarodowych, w których standardy zarządzania zasobami ludzkim opierają się na najnowszych badaniach i technikach z zakresu HR) wprowadza programy praktyk i staży dla najmłodszych pracowników, a po wyselekcjonowaniu najlepszych pracowników ustala indywidualne ścieżki karier. Przy ustalaniu takiej drogi rozwoju brane są pod uwagę różnorodne czynniki, począwszy od już wspomnianej struktury organizacji (w ramach, której jest możliwe zmienianie stanowisk), poprzez umiejętności kandydatów, ich cechy osobowości, zainteresowania i możliwości wypracowania zadawalających ścieżek kariery.

    Warto podkreślić, iż prawidłowo skonstruowana ścieżka kariery powinna opierać się na jasnych regułach i oczekiwaniach zarówno ze strony kandydatów/pracowników i pracodawców. Pracownicy maja prawo oczekiwać awansów, zmian w obowiązkach i zajmowanych stanowiskach, jeżeli wywiążą się z ustalonych wcześniej zadań (takich jak udział w szkoleniach, praca nad konkretnymi projektami itp.).

     


    Jakie korzyści płyną z ustalania Ścieżek karier w organizacji?

     Organizacja, która dobrze pozna potencjał rozwojowy swoich pracowników, może dokładnie zaplanować zmiany w zatrudnieniu, przyszłe awanse, przygotować pracowników, którzy zastąpią osoby odchodzące na emeryturę, urlop, lub zwalniane. Możliwe jest także określenie potrzeb szkoleniowych, niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania organizacji na rynku w danej sytuacji, a także łatwiejsza adaptacja ludzi do aktualnych zadań. Pracownicy, którzy przynależą do programów rozwoju zawodowego także czerpią wiele korzyści takich jak: samorealizacja w miejscu pracy, poszukiwanie wiedzy, wzrost motywacji do podnoszenia kompetencji, wzrost wynagrodzeń, a także zwiększenie zakresu obowiązków, doskonalenie umiejętności i poczucie bezpieczeństwa.

    Podsumowując, tworzenie i udoskonalenia programów rozwoju pracowników jest ważnym elementem działania wszystkich organizacji, dla których stabilność zatrudnienia jest niezbędna dla prawidłowego funkcjonowania.


    Przykładowe ścieżki karier

    Firma konsultingowa, dział audytu:

    Praktykant » Konsultant » Starszy Konsultant » Menedżer » Starszy Menedżer » Dyrektor » Partner


    Dział Zarządzania Zasobami ludzkimi:

    Praktykant »Researcher » Młodszy Konsultant » Konsultant » Starszy Konsultant » Manager Human Resources

    Kancelaria prawna:

    Stażysta » Młodszy prawnik » Aplikant / Prawnik » Starszy Prawnik » Szef departamentu prawnego » Mentor » Partner » Partner Zarządzający

    Gazeta:

    Praktykant » Dziennikarz nieetatowy » Dziennikarz etatowy » Redaktor Działu » Zastępca Redaktora » Redaktor Naczelny

    wtorek, 27 lipiec 2010 10:45

    Moja ścieżka kariery - Tomasz Stasiak

    Moja ścieżka kariery…

    Budowanie kariery w branży prawnej wydaje się być sztuką. Dlatego też do rozmowy o swojej ścieżce kariery i inspiracjach zawodowych zaprosiliśmy Tomasza Stasiaka – Counsela w Kancelarii Clifford Chance, pracującego w kijowskim biurze Kancelarii.

    karieraprawnika.pl: Proszę opisać czym Pan się aktualnie zajmuje zawodowo? Gdzie Pan aktualnie pracuje? W czym Pan się specjalizuje?

    Tomasz Stasiak: W chwili obecnej zajmuję stanowisko „counsela” odpowiedzialnego za praktykę prawa nieruchomości w kijowskim biurze kancelarii CliffordChance. Biuro to zostało otwarte stosunkowo niedawno, w październiku 2008 i jest szóstym biurem w regionie Europy Środkowo-Wschodniej.

    karieraprawnika.pl: Jak wyglądała ścieżka Pańskiej kariery, droga do obecnie zajmowanego stanowiska?

    T.S.: Studia prawnicze ukończyłem w 2000 roku na UW. Zakwalifikowałem się na pozaetatową aplikację sędziowską i w 2003 roku zdałem egzamin sędziowski. Następnie zdałem na aplikację radcowską zakończoną w 2005 roku egzaminem radcowskim. Jeszcze na studiach, po ukończeniu trzeciego roku, rozpocząłem pracę w departamencie nieruchomości kancelarii CMS Cameron McKenna, w 2005 odbyłem staż w jej londyńskim biurze. W 2006 roku wraz z całym departamentem nieruchomości przeszedłem do warszawskiego biura Clifford Chance. Wtedy też zacząłem zajmować się projektami ukraińskimi, które z czasem stały się moją główną specjalizacją. Gdy w lutym 2008 roku zapadła decyzja o otwarciu biura w Kijowie wyjazd tam wydał mi się naturalnym krokiem.

     karieraprawnika.pl: Co skłoniło Pana do wyboru akurat takiej ścieżki rozwoju zawodowego? Jaki czynnik był decydujący?

    T.S.: Problematyka nieruchomości zainteresowała mnie jeszcze studiach, kiedy więc pojawiła się szansa na pracę w departamencie nieruchomości dużej międzynarodowej kancelarii skorzystałem z niej bez wahania. Przyznam szczerze, że aplikacja sędziowska, to głównie efekt niezdanego egzaminu na aplikację radcowską. Bardzo sobie jednak chwalę ten zbieg okoliczności, bowiem aplikacja sędziowska daje unikalną możliwości obserwowania prawa w działaniu. Praca prawnika transakcyjnego i brak ambicji w zakresie prawa rodzinnego i karnego jednoznacznie wpłynęły na wybór zawodu radcy prawnego. Praca nad projektami ukraińskimi, to efekt poszukiwań nowych wyzwań po zdanym egzaminie radcowskim.

    karieraprawnika.pl: Czym się Pan inspirował, na czym wzorował podejmując decyzje dotyczące rozwoju Pańskiej kariery, zarówno na jej wcześniejszych jak i późniejszych etapach?

    T.S.: Lubię roszady i łamigłówki, a prawo ze wszystkimi swoimi sprzecznościami i "nieżyciowościami" oferuje ich bez liku. Napotkałem też na swej drodze wspaniałych mentorów. Na studiach miałem przywilej uczestniczyć w seminarium magisterskim prof. Elżbiety Skowrońskiej Bocian, w życiu zawodowym dane mi było pracować dla Jolanty Nowakowskiej-Zimoch, Stevena Shone’a, Macieja Ryniewicza i Pawła Dębowskiego. Wszyscy oni ustawiali poprzeczkę wymagań wysoko, co dodawało motywacji do bycia lepszym prawnikiem. Później pojawiło się też poczucie odpowiedzialności za młodszych kolegów. Mój pierwszy zespół: Anna Garbula, Adam Miłosz i Tomasz Winnicki pokazał mi jak wielkim wyzwaniem jest kierowanie inteligentnymi ludźmi, a także jak wielką wartość dodaną można osiągnąć, gdy wszyscy członkowie zespołu pracują razem dążąc do tego samego celu.

     

    karieraprawnika.pl: Jakiego rodzaju doświadczenia zaczerpnięte ze studiów wpłynęły najbardziej na rozwój Pańskiej kariery zawodowej?

    T.S.: Uczestnictwo w uniwersyteckiej dyspucie - możliwość swobodnego prezentowania swoich poglądów i potrzeba ich obrony wobec ostrej krytyki – była najważniejszym doświadczeniem. Umiejętność kwestionowania utartych przekonań często pomagała mi przy strukturyzowaniu transakcji czy stole negocjacyjnym.

    karieraprawnika.pl: Czy są decyzje podjęte odnośnie Pańskiej kariery, których Pan żałuje? Gdyby mógł się Pan cofnąć w czasie, czy coś by Pan inaczej zrobił/wybrał?

    T.S.: Na razie nie, ale jeśli kryzys na Ukrainie potrwa dłużej… . Myślę, że nie wykorzystałem szansy w postaci stażu za granicą. Taki staż może niezwykle pomóc rozwinąć horyzonty, jeśli tylko narzucić sobie rygorystyczny plan działań. Ja niestety głównie przygotowywałem się do egzaminu radcowskiego.

    karieraprawnika.pl: Popełniania jakich błędów należy się wystrzegać kreując swoją karierę?

    T.S.: To pytanie do kogoś znacznie starszego niż ja. Proponowałbym lekturę wiersza Kiplinga „Jeśli”. Moja rada byłaby taka – starać się dbać, by kolejne kroki w karierze były w miarę logiczne i wypływające jeden z drugiego. Unikać częstych zmian firmy i odchodzenia od wybranej specjalizacji.

    karieraprawnika.pl: W jaki sposób najlepiej budować swoją ścieżkę kariery? Co Pana zdaniem stanowi fundament sukcesu zawodowego?

    T.S.: Na początku trzeba dobrze przemyśleć, co nas interesuje. Dopiero, gdy wiemy, który dział prawa, jaki rodzaj klientów itd. nas interesuje możemy zacząć świadomie budować swoją karierę, inwestować w rozwój osobisty, szkolenia, dobierać pracodawców itd.
    Myślę, że o sukcesie decyduje ostatecznie zawsze pracowitość i zdolność adaptacji do oczekiwań klientów i warunków, w których przychodzi nam działać. Na bardzo wstępnym etapie kariery liczy się głównie chęć do pracy, później dogłębna znajomość swojej działki. Dalej zaczynają się schody – dopasowanie do systemu wartości firmy, profilu klientów, projektów itd. itp. Jeżeli na początku źle wybraliśmy może się okazać, że wiele naszego wysiłku zostanie zmarnowane, gdy będziemy chcieli naprawić taki błąd. Jednak dobre opanowanie rzemiosła będzie zawsze procentować.

    karieraprawnika.pl: Czego znajomością powinien wykazać się początkujący prawnik?

    T.S.: Prawa i języka angielskiego. Wszystkiego innego może się nauczyć w pracy.

    karieraprawnika.pl: Jaką rolę Pana zdaniem w rozwoju kariery pełni działalność pro bono? Jak bardzo tego typu aktywność jest pomocna w rozwoju kariery zawodowej?

    T.S.: Firmy prawnicze zwracają coraz większą uwagę na ten rodzaj działalności. Oznacza to, że osoby włączone w te projekty dostają dodatkowe punkty zarówno na etapie przyjmowania do pracy jaki i później w ramach wewnętrznych okresowych ocen. Praca pro bono poza potencjalnym efektem marketingowym może być interesującym urozmaiceniem, miejscem nawiązania nowych znajomości, czy też niemal sportowym wyzwaniem. Pojęcie pro bono jest tak szerokie, że może obejmować wiele różnych zachowań. Ja jednak zalecałbym umiar. Nadmierne afiszowanie się z działalnością pro bono może być zwyczajnie niesmaczne, jeśli nie etycznie podejrzane.

    karieraprawnika.pl: Jak ważne, Pana zdaniem w rozwoju własnej kariery, jest udzielanie się w mediach?

    T.S.: Udzielania się w mediach może być dobrym dodatkiem wzmacniającym pozycję prawnika. Szczególnie, gdy chodzi o media branżowe, dedykowane właściwej grupie docelowej. Zwykle udział w mediach prawniczych oznacza, że szukamy nowego pracodawcy, w mediach branżowych, że chcemy wpłynąć na klientów, zaś w mediach ogólnych, że albo lubimy występować albo mamy coś do powiedzenia w ważnej sprawie publicznej.

    karieraprawnika.pl: Dziękuję za rozmowę.

    „… nie jest to właściwe miejsce dla indywidualistów, osób przyzwyczajonych do pracy w pojedynkę, a także chcących zrobić błyskawiczną karierę. Do tego ta praca nie jest typową pracą prawniczą i nie korzysta się tu zbytnio z klasycznej wiedzą zdobytej podczas studiów prawniczych w Polsce lub pracy w kancelarii…” O nietypowości zawodu prawnika – lingwisty oraz o specyfice pracy w Parlamencie Europejskim rozmawiamy z P. Michałem Rudzieckim, radcą prawnym, prawnikiem – lingwistą pracującym w Parlamencie Europejskim.

    Karieraprawnika.pl: Pracuje Pan obecnie w Parlamencie Europejskim w sekcji weryfikacji tekstów prawnych, na czym dokładnie polega Pańska praca, czym Pan się zajmuje?

    Michał Rudziecki: Pracuję w Parlamencie Europejskim w dziale, który do niedawna nosił nazwę Działu Weryfikacji Tekstów Prawnych, a obecnie nosi miano Działu Aktów Prawnych. Funkcja tego działu ma ścisły związek z procesem stanowienia prawa europejskiego. Do działu trafiają wszystkie projekty aktów prawnych, w przyjmowaniu których uczestniczy Parlament; zatrudnieni w nim prawnicy-lingwiści mają za zadanie zapewnić zgodność wszystkich wersji językowych danego aktu prawnego (dla przypomnienia, każdy akt prawny jest przyjmowany w 23 językach urzędowych UE i każda z tych wersji językowych jest uważana za oryginalną). W praktyce wygląda to tak, że sprawdzamy poprawność formalną i lingwistyczną poprawek do projektów przyjmowanych przez Parlament, a następnie - we współpracy z prawnikami-lingwistami Rady UE jako drugiego organu prawodawczego, weryfikujemy całość tekstu, po ostatecznym uchwaleniu go przez obydwa organy. Dodatkowo ściśle współpracujemy z komisjami parlamentarnymi przy przygotowywaniu projektów sprawozdań i opinii przyjmowanych przez te komisje; każdy z prawników-lingwistów jest przypisany do jednej z komisji. Mi przypadła współpraca z komisją budżetową. Ze względu na szczególny charakter procedury budżetowej oprócz standardowej weryfikacji projektów sprawozdań i opinii przygotowywanych przez sekretariat komisji budżetowej mam dodatkowe obowiązki: jestem odpowiedzialny za przygotowywanie do podpisu przez przewodniczącego PE rozmaitych decyzji budżetowych, a także koordynuję co roku weryfikację formalną i lingwistyczną wszystkich wersji językowych uchwalonego juz budżetu. Jest to ogromna praca, bowiem budżet UE to akt prawny liczący ponad 1000 stron, zaś na jego weryfikację mamy zwykle 3 tygodnie.

    Karieraprawnika.pl: Jak wyglądała Pańska ścieżka kariery na obecnie zajmowane stanowisko?

    M.R.: Na obecnym stanowisku pracuję od 5 lat, to jest od kiedy trafiłem do Parlamentu Europejskiego. Jest to szczególna ścieżka kariery, bowiem aby zostać prawnikiem-lingwistą w jednej z instytucji UE należy zdać szczególny egzamin, inny niż zwykły egzamin dla administratorów (urzędników) zatrudnianych przez instytucje. Prawnicy-lingwiści zaczynają karierę w instytucjach od wyższego stopnia zaszeregowania niż administratorzy, a to ze względu na stawiane im szczególne wymagania: ukończone studia prawnicze, minimalnie dwuletni staż pracy oraz znajomość przynajmniej dwóch języków obcych w stopniu pozwalającym na należyte wykonywanie pracy prawnika-lingwisty (czyli w praktyce konieczna jest doskonała znajomość języka prawniczego w każdym z nich).

    Karieraprawnika.pl: Wcześniej pracował Pan jako prawni w Polsce, prowadził Pan również swoją kancelarię prawną. Dlaczego zdecydował się Pan na wyjazd i pracę za granicą?

    M.R.:  W istocie, przed rozpoczęciem pracy w Parlamencie przez 8 lat pracowałem jako prawnik w Polsce, początkowo w jednej z międzynarodowych firm doradztwa podatkowego, następnie w dużej kancelarii prawnej, a po ukończeniu aplikacji radcowskiej jako radca prawny we własnej kancelarii. To był fascynujący okres i wspominam go niemalże z łezką w oku. Zdecydowałem się jednak na wyjazd, bowiem kusiło mnie, aby spróbować pracy i życia za granicą. To doświadczenie mnie ominęło, ponieważ w odróżnieniu od wielu moich znajomych, którzy studiowali lub mieszkali jakiś czas poza Polską, całe życie spędziłem w Warszawie. Jestem chłonny nowości i otwarty na zmiany, a ponieważ nadarzyła się okazja - Polska właśnie stawała się członkiem UE i instytucje prowadziły nabór pracowników z Polski - postanowiłem z niej skorzystać.

    Karieraprawnika.pl: W jaki sposób znalazł Pan tą pracę? W jaki sposób przebiegała rekrutacja?

    M.R.: Pracę znalazłem dzięki ogłoszeniu w Internecie. Europejskie Biuro Doboru Kadr zamieszcza na swojej stronie internetowej ogłoszenia o prowadzonych postępowaniach rekrutacyjnych. Wystartowałem w trzech różnych konkursach, powiodło mi się dopiero za trzecim razem. Konkurs na prawnika-lingwistę obejmuje - jak każdy konkurs na pracowników instytucji - część pisemną i ustną. Jego specyfika polega na tym, że część pisemna polega na tłumaczeniu na język ojczysty tekstów prawniczych w dwóch wybranych przez kandydata językach urzędowych UE oraz weryfikacji formalnej i lingwistycznej fragmentu projektu aktu prawnego UE, a dopiero w części ustnej sprawdza się wiedzę kandydata o Unii Europejskiej i jej prawie. Nie ma tu więc znienawidzonych przez przystępujących do egzaminów na urzędników testów werbalnych i numerycznych, co oczywiście nie przesądza o tym, że egzaminy na prawnika-lingwistę są łatwiejsze. Są po prostu nieco inne.

    Karieraprawnika.pl: Co Pana najbardziej zaskoczyło na początku Pańskiej pracy w Parlamencie Europejskim?

    M.R.:  W Polsce pracowałem w sektorze prywatnym i miałem niewielkie pojęcie o pracy w administracji publicznej. Tymczasem praca w Sekretariacie Generalnym Parlamentu, mimo jej dość szczególnego charakteru, to praca w administracji, którą zapewne można porównać do pracy w Kancelarii Sejmu lub Senatu. Natężenie pracy jest uzależnione od kalendarza prac Parlamentu, zatem zwykle końcówka roku to okres bardzo intensywnej pracy, podczas gdy w sierpniu, kiedy nie ma sesji plenarnych i posłowie rozjeżdżają się na urlopy, Parlament praktycznie zamiera. To co zaskakuje to także skala, w jakiej pracuje ta instytucja. To wszakże największy parlament w Europie i jeden z największych na świecie. Dodatkowo, to jedyne na świecie zgromadzenie parlamentarne, które pracuje równocześnie w tylu językach urzędowych uznawanych za równorzędne (dla porównania, Zgromadzenie Ogólne ONZ pracuje w 5 językach). Do tego dochodzi fakt, że Parlament Europejski ma trzy miejsca pracy: Brukselę, Strasburg i Luksemburg, z czego wynika sporo praktycznych konsekwencji. Tytułem przykładu część kolegów z mojego działu pracuje w Luksemburgu, przez co na żywo spotykamy się tylko od czasu do czasu podczas sesji plenarnych w Strasburgu, zaś na co dzień kontaktujemy się telefonicznie lub mejlem lub korzystamy z wideokonferencji.

    Karieraprawnika.pl: W jaki sposób ocenia Pan pracę innych Polaków – prawników, czym Pańskim zdaniem wyróżniają się spośród innych?

    M.R.:  Trudno mi oceniać pracę innych Polaków - prawników. Wszyscy polscy prawnicy-lingwiści zatrudnieni w Parlamencie, a jest nas tu piątka, mają tytuły zawodowe, tj. są bądź adwokatami lub radcami prawnymi z długim doświadczeniem (każdy z nas przed rozpoczęciem pracy miał doświadczenie zawodowe dużo dłuższe niż wymagane dwa lata); część z nich ma też dyplomy studiów filologicznych. Wniosek z tego taki, że jesteśmy doskonale przygotowani do wykonywania tego zawodu. Nie sądzę jednak, abyśmy wyróżniali się czymkolwiek spośród kolegów z innych krajów.

    Karieraprawnika.pl: Czego trzeba się uczyć, na co kłaść nacisk, jakiego rodzaju kwalifikacje są najcenniejsze w tego typu pracy? Na co osoby pragnące pracować w instytucjach unijnych powinny kłaść nacisk?

    M.R.: Ze względu na dwojaki - prawniczy i lingwistyczny - charakter naszej pracy, najbardziej przydatna umiejętność to znajomość języków obcych, a także doskonała znajomość języka ojczystego, bo z tym różnie bywa w przypadku osób, które trafiają do instytucji po długim pobycie za granicą. Prawie codziennie przechodzą przez moje ręce dokumenty w kilku różnych językach, zatem im więcej się ich zna, tym lepiej. Istotna jest również dobra znajomość procedur legislacyjnych UE. Za cechę fundamentalną dla pracy w naszym dziale uważam też umiejętność pracy w zespole i zawierania kompromisów, bowiem na porządku dziennym jest uzgadnianie rozmaitych kwestii bądź to z prawnikami-lingwistami Rady, bądź to z administratorami z sekretariatów komisji parlamentarnych, bądź to z asystentami poselskimi.

    Karieraprawnika.pl: Jakiego rodzaju osobom polecałby Pan tego rodzaju pracę?

    M.R.:  Nawiązując do tego, co powiedziałem powyżej, Parlament nie jest właściwym miejscem dla indywidualistów, osób przyzwyczajonych do pracy w pojedynkę, a także chcących zrobić błyskawiczną karierę. Do tego praca prawnika-lingwisty nie jest typową pracą prawniczą i nie korzysta się tu zbytnio z klasyczną wiedzą zdobytą podczas studiów prawniczych w Polsce lub pracy w kancelarii, zatem jeśli ktoś marzy o tym, aby realizować się w zawodzie prawnika sensu stricto, to odradzałbym start w konkursie na prawników-lingwistów. Parlament jest natomiast bardzo pewnym i zapewniającym dobre warunki pracodawcą, więc jest to niewątpliwie miejsce dla osób szukających stabilnej i ciekawej pracy.

    Wywiadu udzielił Michał Rudziecki, 37 lat, rodem z Warszawy. Radca prawny, obecnie prawnik-lingwista zatrudniony w Parlamencie Europejskim. W wolnym czasie podróżuje i uczy się kolejnych języków obcych.